Powinna być jakaś informacja, "jeżeli jesteś głupim sebą, nie kupuj biletu" bo tacy jaraja się tylko aplikacja i Rings 2. A tu mamy dobry horror ze stopniowo budowanym napięciem, film nie dla prostaków :)
Taka karteczka byłaby trochę niekulturalna. Proponowałbym napis: "Uwaga, jeśli jesteś filmwebowym ZNAWCĄ KINA i potrafisz w stolcu doszukać się smaku, po czym ocenić go wysoko, na pohybel tym, którzy stolec nazywają poprostu "stolcem", to ten film jest dla Ciebie!". Wolę być prostakiem w twoich oczach niż s*ać wyżej niż dupę mam, jak ty, ZNAWCO.
i w sumie nie musisz wyładowywać tu swoich frustracji tylko dlatego ze nie nic nie załapałeś
Niestety nie mam tak dobrego dilera jak ty, aby móc doszukać się przekazu w takim szajsie :(
Cieszę się, że wiesz, z kim mas do czynienia. Ja również wiem. Jeśli ktoś wyzywa innych ludzi od prostaków, tylko dlatego, że nie gustują w filmach, jakie on sam lubi, jest zwykłym burakiem. Tyle w temacie Kacperku.
nie rozumiesz, nie miałeś tam doszukać się jakiejś głębi, przekazu, tylko wiedzieć co się tam wgl dzieje, a prostakiem jest ten kto daje "1" i mówi że film jest stolcem bo tak
Nie żadne "bo tak" człowieku, ponieważ w osobnym poście wypunktowałem argumentację mojej oceny. Skoro ciężko ci odszukać ten post, to wkleję dla ciebie wspomniane punkty:
1. Z horrorem nie ma to NIC wspólnego
2. Fabuła - dno i wodorosty
3. Brak JAKIEJKOLWIEK akcji. Oprócz dwóch 2-minutowych "strzelanin i rękoczynów" nie dzieję się w tym filmie NIC
4. Nic nie zostaje wyjaśnione, wytłumaczone
5. Gra aktorska - tragedia
6. Reżyser i scenarzysta nie wiedzieli, czy chcą zrobić horror, film postapokaliptyczny, dramat, czy kij wie co jeszcze
7. Koniec - dno i wodorosty
8. Nie jest to ani horror (nie ma żadnych strasznych scen), ani dramat (nie obchodzą nas bohaterowie, nie współczujemy im, nie zżywamy się z nimi), ani thriller (nie trzyma w napięciu).
Przeciez stosujesz taki sam zabieg jaki stosowal Travis I jego rodzice. Chcesz wyprzec prawde, ktora podawana jest Tobie na tacy, bo wtedy poczujesz sie lepiej. Ze nie bylo nic do zauwazenia, alternatywy tego co podane na tacy, bo nic takiego nie bylo. Bo to wplywa na Twoje samopoczucie, obraz siebie. Ale przeciez nikt Cie nie ocenia przez ten pryzmat. Po to mamy to forum bys mogl poznac alternatywe. Mozesz by jak Paul i brnac w to, walczyc z rzeczywistoscia lub przyjac ja do siebie pozwalajac innym zyc. ;)
byc moze jestes osoba ktora lub ogladac na przyklad seriale o niczym i napawac sie psychologicznym zachowaniem ludzi tam wystepujacych i psow, ale nie kazdy tak ma, to jest rzeczywistosc i sie jej nie wypieraj.
niektorzy po prostu wola troche sensownej akcji w kinie, a nie rozmazanego murzynka bambo. to nie bylo nawet realistyczne nie mowiac o jakichkolwiek aspektach dramatycznych, tez kiedys mialem 17 lat i tak nie zachowywala sie nawet najwieksza 12 letnia fajtlapa na osiedlu...
oczywiscie ze horror (a nawet obyczajowka) moze miec sensowny rozwoj wydarzen i akcje,
to odroznia te dobre filmy od byle jakich i zlych .
jesli do tej pory tego nie zauwazyles, to ja ci tego niestety nie wytlumacze...
Rozumiem, że tylko głupi Sebek, kupując bilet na horror, oczekuje horroru a nie, pożal się boże, dramatu egzystencjalnego?