Czyli co? Jestem świeżo po seansie i po prostu nie wiem. Horror? Bez jaj. Dramat? Może. Tak czy siak nuda straszna. Za dużo dziur, domysłów i otwartych kwestii a na końcu chyba zwyczajnie taśmy brakło.
W pełni się zgadzam, nuda straszna i na pewno nie jest to horror. Ode mnie naciągane 4/10 chyba tylko za Edgerton'a.