Obejrzałem "To przychodzi po zmroku" był niezły. Spojrzałem na ocenę, trochę nisko. Poczytałem opinie i... śmiać mi się chciało co ludzie wypisują. Dzieci które nie zrozumiały (czego tu nie rozumieć ?) filmu i tacy którzy najbardziej mnie wnerwiają. "To nie horror więc jeden" Widziałem kilka też porównań do tego filmu, więc z ciekawości go obejrzałem.

To przychodzi po zmroku - 5.4 Hidden - 6.2

To przychodzi po zmroku - film może nie jest wybity. Ma średnią fabułę, zero akcji na co praktycznie wszyscy narzekali. Dobre sceny i zdjęcia. Nadrabiał za to dobrą grą aktorska i rewelacyjną muzyką.

Hidden - porażka na każdym kroku. Fabuła z dupy wzięta. Największą porażką jest gra aktorska, sceny i nie słaba muzyka. BRAK jej w kluczowych momentach. W To przychodzi po zmroku siedzieli w dobrze zabezpieczonym domu. W Hidden w bunkrze a zabezpieczonym włazem i otwartą kratą i nikt z "wdychaczy" nie wpadł na to :D Kretyńskie sceny które co miały na celu ? Pożar w bunkrze i scena z normalnego życia gdzie zostawiła patelnie na kuchence, coś tam zaczęło się przypalać i czujnik dymu się włączył. Lecący piach z sufitu w bunkrze i scena osypywania się skał kiedy stali na zablokowanej drodze. CO TO MIAŁO BYĆ ?!?!
Najbardziej rozbawiła mnie scena z lalką. Zamiast chwycić sznurek wszyscy patrzą i czekają, aż się odczepi :D KOMEDIA. Bzdurna scena goni bzdurną scenę. Nie będę spojlerować cały film.

Pytanie. W czym on jest lepszy od To przychodzi po zmroku ? Argumentem ma być - bo jest w nim akcja ? To przychodzi po zmroku świetnie podsumował Kierokat "jest on mocnym dramatem psychologicznym z elementami horroru oscylujący wokół zachowań ludzkich w obliczu zagrożenia". Osobiście wolę takie rozwiązanie niż film z akcją pełen absurdów i komediowych scen.