"Romper Stomper" to porządne kino, ale bardziej pasowała mi atmosfera "Made in England". Z filmów o łysych ten ostatni prezentuje najwyższy poziom (temat ukazany w zupełnie inny sposób niż w pozostałych). A co do "This is England" to masz kompletną rację względem tego moralizatorstwa. Mnie to kompletnie zniesmaczyło. Poza tym brak tej mocy, która jest w "Romper Stomper".

Tylko czego Wy oczekujecie od 12 latka? Jak dla mnie to on jest tam najmniej ważny. Dla mnie liczy się to, że film wyjaśnia wiele jeśli chodzi o skinów. Przede wszystkim pokazuje, że nie są rasistami, czy mordercami tylko nacjonalistami i fakt, iż wyzywają się na imigrantach mam tu jakieś uzasadnienie. Nie chce ich bronić, ale tak naprawdę sama idea jest dobra tylko, że zawsze trafi się ktoś taki jak Combo, który miał patologiczną rodzinę, a dla takich ludzi nijako nie ma ratunku. Poza tym jeśli ktoś wychowa Cię na na nacjonalistę i będzie Ci zbijał do głowy, że każdy nie anglik to wróg to raczej mało prawdopodobne, że kiedyś zmienisz zdanie. Romper Stomper nie widziałem, ale mam zamiar:P Poza tym klimat kina Angielskiego i muzyka bardzo mi odpowiada 8/10.