Sparafrazowałem Julka Cezarka bo nie pamiętam co powiedział Klaudiusz lądując ze swoimi legionami w Brytanii.Tyle się w tym filmie mówi o przybyszach z zewnątrz,że nie moglem się powstrzymać .Ale do rzeczy :kino dla wielbicieli angielskiego klimaciku.Niezły pomysł z realizacją zdjęć.Gruboziarnistość obrazu sprawia jakby film pochodził z epoki rządów "Żelaznej Damy".Zdjęcia filmowe przeplatane z dokumentalnymi są spójne i nie rozpraszają widza.Są elementem dopełniającym .Ogólnie przyjemny filmik bez nadęcia,świetny jest małolacik Turgoose .Granie postaci przychodzi mu naprawdę w sposób naturalny.Piweczko-dla nieletnich cola- i miłego oglądania.