No panowie tłumacze po raz kolejny się popisali...
Ten tytuł brzmi strasznie tandetnie, jak jakiś szajs klasy C. Przez ten dodatek myślałem że Nicolas Cage gra ruskiego gangstera o nazwisku Tokarev.
Miałem podobnie. No ale ten film w sumie jest szajsem klasy C..... więc w sumie pasuje. :D
Ten tytuł wcale nie jest taki głupi. Brzmi może trochę tandetnie, gdy się go tandetnie interpretuje.
A chodzi o to, że Tokarev - pistolet, narzędzie zbrodni z przeszłości - doprowadził do śmierci wielu osób, zupełnie bez sensu.
Spróbujcie ująć tą treść w sensowny sposób. Owszem, można było pozostawić oryginalny tytuł, ale dystrybutor widocznie uznał, że nie jest on dobry, ja zresztą też tak uważam - wprowadza w błąd. Nie tylko ja uznałem, że to nazwisko głównego bohatera.