wiec nie spieszylem sie z ogladaniem "Tokareva". Nie bylo tak zle, scenariusz calkiem przyzwoity, powiedzialbym ze bardzo dobry, nienajgorszy pomysl Pan Cage i nóż, znacznie ponizej oczekiwan jesli chodzi o sceny strzeleckie, moim zdaniem bez pomyslu. 6/10
Również oceniam na 6, ale nie przez sceny akcji i strzelaniny, tylko ogólną realizację poniżej tak zwanego poziomu. Jedynie co mi zaimponowało, to końcówka filmu. Oglądałem setki sensacji czy kryminałów, ale przyznam szczerze byłem motywem (czy też okolicznościami) zbrodni zaskoczony.