Seagale już dawno przestałem oglądać , i chyba raczej się nie przełamię , może tylko wtedy gdy zagra gościnnie u kogoś o lepszej jak dla mnie renomie , jak Rodriguez lub nawet Sly Stallone ... Podobnie zresztą mam z filmami Van Damme'a ... Sam " Tokarev " trzyma poziom solidnego kina B-klasy , bez rewelacji ale da się obejrzeć.

Ja ze względu na dawną sympatię do Stefana, którego uwielbiałem - tak od Nico do Mrocznej dzielnicy (ostatni film "kinowy", zaliczony zresztą w kinie - obecnie wszystkie z tego okresu stoją sobie na półeczce w wersjach oryginalnych DVD), nadal oglądam z bólem serca i momentami odruchem wymiotnym wszystkie jego filmiki, ale obecnie wyłącznie wersje pirackie z giełdy RTV, które potem lądują w koszu...

No tak , samo życie ... Człowiek się spodziewa rozwoju artystycznego i nie tylko gwiazdy z lat młodości , kibicuje kolejnym filmom z nadzieją że następny będzie jeszcze lepszy a tu porażka za porażką . Też skądś to znam ...

Ja mam tak samo z Van Dammem, oglądam nadal ze względu na wcześniejsze filmy (w końcu to był mój ulubiony aktor z dzieciństwa), ale jeżeli chodzi o Seagala to już przestałem oglądać z nim filmy jakoś po 2007 roku... wyjątkiem była "Maczeta", "Driven to Kill " (ponieważ czytałem, że to powrót Seagala do starych filmów, ale jednak się zawiodłem), no i "Force of Execution" (dowiedziałem się, że głównym bohaterem jest kto inny i dobrze walczy wręcz, no i się aż tak bardzo nie zawiodłem). Z Cage jeszcze oglądam filmy, bo niektóre mi się podobają, ale Tokarev akurat był mocno średni.

Całkowicie się z tym zgadzam , ja jednakże nie dotrwałem do końca ... tak żałosnego filmu z Nicolasem jeszcze nie widziałem .. totalna porażka

CHLOPIE MASZ RACJE I ZGADZAM SIE Z TOBA W 150%... Wlasnie jestem swiezo po seansie TOKAREV'A i ogladajac to totalnie zaklulo mnie w oczy i odnioslem wrazenie ze ogladam film niskobudzetowy 'poznego' SEAGALA, LUNDGRENA, VAN DAMME'A... TOKAREV nie jest filmem ZLYM jest poprostu NIEZLY. Rownie dobrze w tym filmie by mogl zagrac VAN DAMME lub SEAGAL bo to jest dokladnie ten sam poziom filmow w ktorych ci panowie teraz graja. TYLKO NAJGORSZE W TYM WSZYSTKIM JEST TO ZE TO WLASNIE N.CAGE JEST ZDOBYWCA OSCARA ZA 'ZOSTAWIC LAS VEGAS' I ZE KTOS TAK UTALENTOWANY ZE STATUETKA GRYWA W CZYMS TAKIM BY COKOLWIEK ZARABIAC... Jak zerkniesz na ostatnie 3 lata kariery CAGE to ma mnostwo filmow klasy B lub C a to jest ewidentny dowod na to ze nikt go nie chce w powaznych liczacych sie filmach. Wybiera to co mu daja aby miec kase na zycie i w ten sposob z aktora wybitnego OSCAROWEGO stal sie aktorem na poziomie SEAGALA, LUNDGRENA itp.

Ostatnio zagrał w bardzo przyzwoitym filmie Joe - też co prawda niskobudżetowym, ale "zalatującym" klimatami kina autorskiego/niezależnego...

Panie kolego jasne ze slyszalem o JOE a nie pisalem o nim bo go poprostu nie widzialem. Staram sie oceniac filmy ktore widzialem a nie o ktorych slyszalem. JOE to o jakims zbiegu z wiezienia i przyjazni z jakims nastolatkiem. Moze byc fajnie bo w mej pamieci gleboko zapadly 3 tytuly fimowe w ktorych motywem przewodnim byla ucieczka wieznia i przyjazn z dzieciakami ktore mieszkaly niedaleko miejsca gdzie sie ukrywal. Mam na mysli CHLOPIECY SWIAT, UCIEC ALE DOKAD? i najnowszy UCIEKINIER. WIDZIALES TE 3 FILMY I JAK WRAZENIA???

w jednym De Niro, w drugim Van Damme - obydwa oglądałem - ale przyznaję że jeszcze w epoce VHS-u - z tego co pamiętam, są niezłe, może nawet dobre - ale każdy z nich widziałem tylko raz i troszkę zatarły mi się w pamięci - z filmów o podobnej tematyce - polecam klasyk z Costnerem i Eastwoodem (zresztą chyba nawet w Jego reżyserii) pt. Doskonały świat Perfect world - 3 seanse w kinie i niezliczone z VHS i DVD...
P.S. polecam Joe - bardzo mi się podobał, choć wybitny na pewno nie jest - ale na tle powstającego ostatnio chłamu - na pewno wart poświęcenia mu ok. 2 h czasu...

ach Uciekiniera też widziałem, ale jeszcze z "pirata" z giełdy RTV z oryginalnym tytułem Mud - bardzo zacny filmik - klimaty rodem z Przygód Tomka Sawyera i Huckelberry Finna + świetny Mathiew Mc Caugcoghnay (czy jak mu tam cholera na nazwisko, bo nigdy nie mogę zapamiętać pisowni)...zdecydowanie 8 lub nawet 9 gwiazdek...

NIE JESTES PIERWSZY Z TYM NAZWISKIEM MATTHEWA ;-)... Ja zawsze mam problem aby prawidlowo je napisac i chyba zaczne poprostu pisac MAKKONEJ ;-)
Kazdy i tak skuma o kogo chodzi ;-)

strasznie slaby film, nie polecam! tym bardziej ze grał tutaj moj ulubiony aktor- NICOLAS CAGE a mimo tego film wyszedł na strasznego gniota!! nie wierze jak takie cos mozna wydac, przeciez to POŚMIECHOWISKO!!! dajcie mi 2 tygonie a 10x lepszy scenariusz napisze!!!!

SORKA ZIOMUS... Mialo byc DOSKONALY SWIAT w rezyserii Eastwooda z Costnerem. Skad mi sie wziela tamta nazwa hehehe... CHLOPIECY SWIAT to o czyms innym niz uciekanie z wiezienia ;-)

niestety człowiek chce dobrego kina sensacyjnego,dużo dobrej akcji ale chyba się już nie doczeka,zostaje tylko wracać do tych najlepszych filmów z lat 80 i 90

Polecam Miasto złodziei w reżyserii Bena Afflecka - jak aktor - drewno - jako reżyser całkiem sprawny rzemieślnik, niegłupia była też pierwsza część Uprowadzonej, francuskie sensacje z Daniellem Autellem i Gerardem Depardieu - jeden z nich to (o ile pamiętam - leżą mi na półce ale jestem poza domem) Wydział 69, drugiego tytułu nie pomnę - warto poszukać na stronce każdego z aktorów w filmografii...