Filmowa wersja opery "Tosca", jednego z najsłynniejszych dzieł autorstwa Giacomo Pucciniego. Historia tragicznej miłości śpiewaczki Toski i malarza Cavaradossiego na tle pełnej wyrazu i namiętności muzyki w perfekcyjnym wykonaniu.
Przeciętny, nic nie wnoszący filmik, niewiele gorszy, sporo gorszy od wielu filmów wydanych w tymze roku.
Pomysł pokazania na ekranie opery (a nie historii opartej na operze) należy chwalić za odwagę. A jednak po obejrzeniu "Tosci" utwierdziłem się w przekonaniu, że miejscem opery jest teatr. Co do muzyki czy libretta, to akurat Filmweb nie jest najlepszym miejscem, więc pominę to. Pozostaje więc sama...
Tosca w filmowej wersji , to może być cos ciekawego. Nie mam specjalnego przekonania do filmowych wersji opery, ale może tym razem?