7,8 238 tys. ocen
7,8 10 1 237601
7,9 61 krytyków
Trainspotting
powrót do forum filmu Trainspotting

Co to gówno robi w top 100? Fakt, w tym rankingu można znaleźć wiele badziewi i kiczów, ale to to już przesada. Co w tym filmie jest takiego fajnego? Co z tego, że to film o dragach? Widziałem wiele filmów o dragach i każdy z nich był lepszy od tego: np. "Requiem for a dream", "My dzieci z dworca Zoo". Według mnie totalna beznadzieja.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Czy ktoś cię pyta o to czemu masz "Lost" i "Kevina samego w domu" w ulubionych?

ocenił(a) film na 2
MusicHall

Nie nikt mnie oto nie pytał, więc nie wiem czemu o tym piszesz. Jeśli chodzi o Keviny to klasyki kina, a Lost to według mnie najlepszy serial ostatnich czasów. Przykro mi, że się nie znam na filmach i nie jestem wielkim fanem Indiany Jonesa, Gwiezdnych Wojen, Aniołów i demonów itp. Zrozum, że nie każdy musi mieć taki sam gust jak Ty. To samo mógłbym napisać o Tobie.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

tylko, że ja nie zakładam na twoich ulubionych filmach tematów sugerujących, że to co lubię tnie jest tego warte. Poza tym nie jestem fanką Aniołów i Demonów ani Gwiezdnych Wojen (chociaż gra tam mój ulubiony aktor :(. Nie chcę żebyś miał taki sam gust- nie bronię Ci Twojego, ale to Ty napisałeś, że film który doceniam to beznadzieja. Sam mówisz, że mamy prawo do własnych upodobań to czemu moje negujesz?

Thomas_J

i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie ,,co to gówno robi w top100?"; nie każdy, jak słusznie stwierdziłes, musi mieć taki sam gust jak moja przedmówczyni, ale tez nie kazy musi miec taki sam gust jak Ty;) no i chyba wszystko jasne w temacie.
Co od ,,Trainspotting" to moim zdaniem zupełnie inne ujęcie tematu niż w filmach, które przytoczyłeś. I do mnie przemawia ono bardziej. Ale to moja indywidualna sprawa, nie zamierzam Ci mówić co jest 'gównem', a co 'klasykiem'...pozwólmy, że każdy sam sobie to oceni.

ocenił(a) film na 8
WielkieBum

Nie karmcie trolla. Widać przecież że się dziecko nudzi.

ocenił(a) film na 7
Thomas_J

"Requiem for a Dream" to tak na prawdę nie film o dragach tylko o tym jak daleko człowiek może się posunąć w swoim dążeniu do szczęścia. O tym gdzie jest granica pomiędzy rzeczywistością a tym co rozumiemy za rzeczywistość, jak bardzo człowiek potrafi zafałszować rzeczywistość w drodze do szczęścia.

Narkotyki to tylko jeden z wielu motywów w filmie, bardziej sztafaż niż główna oś. To, że główni bohaterowie zażywają narkotyki to rzecz drugorzędna wynikająca z postaw głównych bohaterów. To bardziej film o nas, ludziach XX wieku, którzy sami tworzą sobie iluzję rzeczywistości. Nasze pragnienia w połączeniu z zepsutym ego człowieka-konsumpcjonisty zawsze doprowadzą do katastrofy, dlatego właśnie ten film ma takie a nie inne zakończenie.

Czemu "Trainspotting" jest w Top 100? Mógłbyś równie dobrze zapytać czemu średnie filmy kategorii B mają wyższe noty niż ambitne kino niezależne. Niestety ludzie, którzy odwiedzają ten wortal to mieszanina różnych gustów, w większości ludzi którzy o kinie mają średnie pojęcie. Albo ludzie, którzy myślą, że mają jakieś pojęcie, a w rzeczywistości go nie mają (widocznie nie widzieli "Requiem dla snu" i nie wyciągnęli z niego wniosków). Niejeden raz naciąłem się na nieadekwatność ocen na Filmweb do wartości filmu. Przeczytałem pochlebne opinie na temat jakiegoś "dzieła" po czym to "dzieło" okazało się tak na prawdę pełnymi niekonsekwencji wypocinami pseudointelektualisty, albo filmem naiwnym do granic możliwości.

"Trainspotting" może nie powinien znaleźć się w Top 100 (o ile filmy wybitne powinny się tam znaleźć), podobnie jak większość filmów. Nie można jednak nie zauważyć jego dobrych stron, m.in. dobrego montażu.

ocenił(a) film na 2
kujin

Muszę przyznać, że mnie ten film zupełnie nie przypadł do gustu. Mnie uczono zawsze, że demokracja jest zła, bo większość nigdy nie ma racji. Według mnie jak na to, że ranking film webu jest wynikiem demokracji nie jest, aż tak zły. Jest w nim trochę naprawdę dobrych pozycji, chociaż rzeczywiście większość nie powinna się w nim znaleźć. Zazwyczaj kiedy krytykuję jakiś film to fani jak stado baranów rzucają się na mnie. Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy potrafią coś konstruktywnego napisać, bez obrażania innych.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

No właśnie, dobrze, że są tacy ludzie, ale ty sie do nich nie zaliczasz (no
chyba bezpośrednie nazwanie czegoś gównem i kwestionowanie jego warości,
którą ma byćmoże dla innych to nie komplement tylko zwykała obraza. Inaczej
by było gdybyś podał jakieś konstruktywne argumenty).
Poza tym jeśli jest 101 osób. 50 głosuje za, a50 przeciw to ty swoim
ostatnim głosem nie masz racji, bo niezależnie od wyboru nie będziesz w
większości.

Nigdy się nie kłócę na filmwebie, ba nawet nie komentuję kto co lubi ale tu
musiałam zrobić wyjątek.
Irytuje mnie to, że sam kogoś obrażasz tylko potem, żeby za chwile być
oburzonym, bo ktoś ci coś powiedział. Kompromitujesz się.

Thomas_J

W tym filmie to jest fajne, że jest prawdziwy ! "Requiem for a dream" i "My dzieci z dworca Zoo" pokazują tylko to co najgorsze a Trainspotting pokazuje dragi z zupełnie innej perspektywy, na dodatek w zabawny sposób.

ocenił(a) film na 8
Thomas_J

Po twoich ulubionych widzę, że gustujesz w ,,ambitniejszym'' kinie.

ocenił(a) film na 10
kopulator2000

Trainspotting nie powinien znaleźć się w top 100? Wy chyba tylko udajecie, że znacie się na kinie... Można tego filmu nie lubić, ale nie można mu odmówić potęgi przekazu. Jest to niezwykle sugestywne studium psychologiczne młodych ludzi, a narkotyki są jedynie osią, wokół której jest osadzony cały temat. Problem w tym, że większość widzów odbiera ten film jedynie jako film o zgubnym działaniu narkotyków, co jest w przypadku Trainspotting okropną pomyłką. Zagubienie jednostki w nowoczesnym społeczeństwie konsumpcyjnym, narkotyki jako łatwiejsza droga, niemożność nawiązania relacji z partnerem - ból zabity narkotykami (Tommy), niemozność nawiązania relacji z rodziną (Mark), Jego wspaniały monolog o byciu Szkotem, który uwidacznia jak odczuwa swoje położenie w świecie i bezsensowność losu... Nie no, mógłbym tu wymieniać długo, ale jeżeli ktoś nie będzie chciał, to i tak nie doceni tego filmu pisząc, że jest to film o narkotykach...

Ps. A Begbie to już prawdziwe mistrzostwo w tym scenariuszu. Pewnie dla was nie wart jest interpretacji...

ocenił(a) film na 8
Balik

Szacun dla ciebie Balik. Mnie również denerwuje, iż ludziom ten film kojarzy się jedynie z narkotykami. Jest to tak jak powiedziałeś studium psychologiczne problemów człowieka jako zagubionej jednostki w otaczającym go świecie. Jeżeli ktoś nie potrafi tego dostrzec w obrazie Boyle'a niech nie wypowiada się na forum.

użytkownik usunięty
Thomas_J

Balik podjął fundamentalną kwestię. Nie można wrzucić do jednego worka wszystkich filmów , w których tematem bardziej lub mniej przewodnim są narkotyki. Idąc tym tropem należałoby również dokonać analizy porównawczej "Siódmej pieczęci" Bergmana i "Bruca Wszechmogącego".

Balik zwrócił też uwagę na fundamentalne sprawy jakie ten film porusza. Zagubienie, problemy w komunikacji z innymi(w tym odwieczna wojna pokoleń), brak celów i priorytetów... To czy ktoś ucieknie w drugi, wódke, hazard, to już inna kwestia.

Poza tym brak Ci chłopie jakiś rzeczowych argumentów, bo stwierdzenie, że film jest gówniany, bo widziałem taki i inny i mi się bardziej podobał, bo był 100razy lepszy jakoś na mnie nie działa szczególnie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 2
mihas

To jest jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa. Wiem, że dziwisz się, że nie wszyscy lubili oglądać tylko Disneya, ale to nie powód by kogoś dyskredytować.

ocenił(a) film na 8
Thomas_J

z dziecinstwa????? przeciez to lecialo z szesc lat temu, to juz nie jestes dzieciakiem , jak masz 14 czy 16 lat???? o co tu kuzwa chodzi???

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

oczywiscie thomasJ uwaza sie za jedynego czlowieka na ziemi ktory moze oceniac czy film jest dobry czy nie. Takze uwaga nikt juz nie moze glosowac i oceniac filmu wedlug wlasnego gustu , wszyscy sluchamy kim dzon thomasaJ.

ps. thomasj i kujin , czy wy uwazacie ze filmy moga oceniac tylko krytycy, bo tak wynika z waszych wypowiedzi, a zwykly szary czlowiek , ktory powiedzmy ze nie zna sie na kinie niema takiego prawa?

Ktos kto powiedzmy oglada pierwszy film w zyciu niema prawa powiedziec ze mu sie podobal czy nie podobal?

ocenił(a) film na 2
sopel123

Widzą, że się nie rozumiemy.
Po pierwsze nie uważam się za jakiegoś wielkiego krytyka filmowego.
Po drugie nota, którą dałem jest moją subiektywną oceną. Nikt nie musi się z nią zgadzać.
Napisałem negatywny komentarz, bo film mi się bardzo nie podobał i tyle. Nikt nie musi się z nim zgadzać.
Nikomu nie zabraniam wyrażania własnego zdania, więc nie wiem o co Ci chodzi. Ja tylko wyraziłem swoją opinię o tym filmie i nic więcej.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Dobrze, ale przyjmij do wiadomości, że się kompromitujesz nazywając ten film badziewiem, czy jak ty to napisałeś w 1-szym poście. Czym innym jest napisać np. "wg mojej subiektywnej oceny film jest słaby, ponieważ..." A tak dołączasz do grona filmwebowych amatorów, którzy obniżają rangę tegoż portalu.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

no niewiem tekst, ktory napisales wczesniej cytuje "co to gowno robi w top 100?" mowi chyba sam za siebie, ze z wielka gorycza wolasz ," co ten film tu robi, ja uwazam ze jest beznadziejny wiec nie powinno go tu byc", ale nie bierzesz pod uwage ze innym on moze sie podobac i dlatego jest w top 100.

Rozumiesz ze ludzie maja rozne gusta? Są ludzie ktorzy powiedza, ze klasyki z top10 to gowna, i co uwazasz ze niemaja do tego prawa?

Spoko, mozesz wyrazac swoja opinie, ale przyznaj sam , chyba niechcialbys zeby ktos pisal o filmie, ktory lubisz i ktory przez ogol ludzi jest uwazany za swietny i kultowy,ze jest gownem. Mozesz napisac ze ci sie nie podoba, ale skoro 90% innych ludzi sie podoba, to nie powinnes mowic ze to gowno.

Ten film ma ocene 8.2 i to mowi samo za siebie, nazywajac go gownem kompromitujesz sie. Gownem mozesz nazwac film typu "golczas a jak myslisz", ktory wiadomo jak jest oceniony przez ludzi (ocena 1,76).

ocenił(a) film na 10
sopel123

*Rozumiesz ze ludzie maja rozne gusta? Są ludzie ktorzy powiedza, ze klasyki z top10 sa beznadziejne, i co uwazasz ze niemaja do tego prawa?

poprawiam, sie bo wyszla pewna nie scilosc :P

sopel123

Według mnie ten film jest świetny, nie uważam, żeby osoby o innym poglądzie nie miały do niego prawa. Poza tym, "obrzucanie się" tym, kto ma co w ulubionych to trochę dziecinne, nie uważacie? Chyba łatwiej po prostu udowodnić swoje zdanie... Teksty o "ssaniu pały psu" (cytat z góry) są mniej niż żenujące... :/

ocenił(a) film na 2
sopel123

Sorry za mój otwierający komentarz. Rzeczywiście trochę mnie poniosło. Teraz jak go czytam to trochę mi wstyd i dziwie się, że mogłem coś takiego napisać. Jeszcze raz przepraszam wszystkich co czuja się urażeni. Fakt są znacznie gorsze filmy.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Ja po części rozumiem autora postu , choć określenie " co to gówno robi w top 100?? " jest lekką przesadą . Dla mnie jest to film kultowy , niezapomiany i za każdym razem gdy go oglądam czuję tę samą fascynację co za pierwszym razem . Jednak każdy z nas ma inne poczucie wrażliwości na sztukę , bo przecież amibtne kino to też sztuka . Trzeba też zauważyć , że nie każdy czuje klimat groteskowy , który pojawia się w tym dziele . Tutaj dysharmonijne współistnienie nastrojów psychicznych może być dla niektórych szokiem , bo przyzwyczajeni jesteśmy do patosu i posępnej wizji , jeśli chodzi o gatunek dramatu . Dlatego być może gdyby autor postu poobcował trochę ze sztuką , być może inaczej oceniłby ten film , ale jak to mówią , każdy ma swój gust :)

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Ale miło, że to napisałeś, od razu mi lepiej i sory, że mnie też trochę
poniosło.

Thomas_J

Masz prawo, jak każdy do własnej opinii, ale nie masz prawa do wyrażania jej w taki sposób.
Czy chciałbyś, abym zapytała: co takie gówno robi na forum? To był tylko przykład.
zdrówko

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

a ja ten film uwielbiam,chociaz jak go pierwszy raz zobaczylam to straaasznie mi sie nie podobal!Ten film ma w sobie to ,cos'!!Jest cuuuuuuuudny!!Pomijam juz Ewana ktory zagral po mistrzowsku!

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Widzę, że Thomas dostał szorstką lekcję filmwebowego 'savoir vivre'u' :) Trzeba przyznać, że należało Ci się kolego, ale najważniejsze, że zrozumiałeś swój błąd. "Trainspotting" nie można nazywać gównem, i każdy kto zna się na kinie Ci to powie w mniej lub bardziej dobitny sposób ;) Nie wiem, jak wy uważacie, ale ja jestem przekonany, że pewne filmy docierają do człowieka wraz z wiekiem, a ten film do takich właśnie należy... KLASYK!

ocenił(a) film na 8
aniedam

zawsze myslałam, ze Ewan to po prostu słaby aktor, po "Stay" i "Moulin Rogue" bylam juz tego pewna. cieszę się, że obejrzałam ten film i mogłam się mile zaskoczyć.

najważniejsze jest to, że problem nie tylko narkotykowy jest ukazany w tym filmie zarówno tragicznie jak i humorystycznie. ale najważniejsze jest to ciągłe poszukiwanie siebie. główny bohater przecież szuka, najpierw w narkotykach, potem w londynie, a następnie wyjeżdzając. on jako jedyny, mimo ze w taki sposob, zrywa z towarzystwem ze swojego rodzinnego miasta.

bardzo mi się to wszystko podobało.
8/10

ocenił(a) film na 10
ulica_sezamkowa

wg mnie w 'moulin rouge' zagral dobrze, pasowal do postaci w kazdym calu. Ale prawdziwe aktorstwo to wlasnie 'trainspotting', 'mlody adam', 'pillow book'

Thomas_J

Pod względem artystycznym to tylko i wyłącznie kwestia gustu. Jeśli zaś chodzi o ujęcie tematu narkomanii, to ten film jest znacznie prawdziwszy niż "Requiem..." czy "My, dzieci...". Jako że Ty wyraziłeś swoją opinię w sposób bardzo niewyważony i niekulturalny, to ja nie będę się powstrzymywał - domyślam się, że film nie podoba Ci się, bo jest zwyczajnie inny niż "mainstream" i Twój wyuczony zmysł, co jest kinem dobrym, a co złym, okazał się w tym przypadku nieskuteczny. Trochę więcej otwartego umysłu (Ci życzę)!

ocenił(a) film na 9
Litawor

Trainspotting porusza problem narkomanii z zupełnie innej strony niż Requiem na przykład. Jest to w wielu kregach film kultowy, świetnie zrobiony, poruszajacy wazny temat wspolczesnego swiata. Nazywanie go "gównem" jest znaczną przesadą, moze po prostu ten film nie jest dla każdego

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

gównem możesz nazwać swoje Dragon Ball i inne arcydzieła kinowe z swoich ulubionych . nie rozumiesz? nie oceniaj!

ocenił(a) film na 8
Thomas_J

Requiem... i My dzieci... są wg Ciebie lepsze? bo jak dla mnie to "My dzieci..." niestety są gniotem który nie dorósł do książki a "Requiem..." to najbardziej przereklamowany film ostatnich lat
(i równie słaby jak książka)
Trainspotting jest tu powiewem świeżości (nawet pomimo daty powstania), pokazuje że film o dragach nie musi ukazywać wewnętrznych cierpień bohatera któremu nie układa się z dziewczyną

thaumiel

Nie chce mi się czytaać wszystkich wpisów. Ale autorowi tematu gratuluje Lostów i poglądów :D A tak serio Trainspotting klasyk nad klasyki!
Requiem też very goood !!! A z innej trochę beczki to Human Traffic...no i KIDS jak już jesteśmy w tych kręgach.
No i te filmy powinny raczej być w TOP 100 - a co tam się znajduje to nawet nie wiem.
Jak głosują takie leszcze jak autor tematu - bez urazy :D
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Co za idiotyzm,.... nawet nie chce mi się komentować... Powiem tylko tyle, że niektórzy są po prostu zbyt przyzwyczajeni do przereklamowanych "dzieł" dla mas, i nie mają na tyle otwartości aby docenić inne filmy które się różnią od tamtych formą, przekazem, treścią i tak dalej..

ocenił(a) film na 9
mleko_w_proszku

Traispotting to kultowy film i dlatego znalazł sie na tej liscie! Rozumiem
ze moze się nie podobać ale na pewno Dzieci z dworca zoo nie sa lepsze...
Głupio zrobione i w ogóle ale i tak bardzo zalezało mi żeby je obejrzeć bo
film bym robiony niedługo po ukazaniu się ksiązki i mimowolnie dobrze
oddawał klimat tych wydarzeń. Requiem dla snu jest bardzo mocnym filmem..
pierwszy film o narkotykach, który bardziej zniecheca niz zachęca jaki do
tej pory obejrzałam.

anulkaa

No Anulka masz rację, nawet się nad tym nie zastanawiałem, ale rzeczywiście np. Human Traffic czy Trainspotting aż tak bardzo nie zniechęcają jak Requiem dla Snu :D Co fakt to fakt.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Może musisz po prostu dojrzeć do tego filmu... Oglądałam go w wieku 14
lat i nic niezwykłego w nim nia zauważyłam: film o narkomanach i scena w
kiblu, w której nie wiadaomo o co chodzi.
Wczoraj obejrzłam go ponownie i... klapki spadły mi z oczy.
Po pierwsze, jest świetnie zrealizowany.
Po drugie, to NIE jest film tylko o narkotykach. Wiele pięknych i
mądrych słów się pojawia:
"osiągamy coś, żeby to stracić",
"Pełno jest prochów na ból i smutek. Braliśmy wszystkie. Łykalibyśmy
nawet witaminę C, gdyby była zakazana" czy monolog Rentona.
Po trzecie, świetna ścieżka dźwiękowa, doskonale dopasowana do całości.

Trudno porównywać go do innych filmów o narkotykach, bo tak naprawdę
filmy o narkomanach nie są tylko o narkomanii. Nie oceniam, czy lepszy
"Reqiem..." czy "My dzieci z dworca zoo", nie da się...
Może podasz mi kryteria według, których dokonałeś oceny...?

Moja rada: wróć do tego filmu za pięć lat. Wtedy może odczytasz głębszy
przekaz...

inka_20

Trainspotting vs Requiem for a Dream ?? ?? Świetna muzyka tu i tu, świetny montaż tu i tu. Klimaty - zupełnie różne. Pierwszy "ogladam" z różowymi okularami na nosie (mimo, że dragów, śmierci, i ludzkich tragedii jest o wiele wiecej niż w RfaD). Drugi film conajmmniej szokuje dramaturgią(..potem wręcz obłędem), i nie napawa optymizmem. ..i nawet dziś jeszcze fajnie mi popatrzeć na te filmy, jak ludzie szukają w życiu ..właśnie swojego szczęścia.

ocenił(a) film na 10
Thomas_J

Polecam przeczytać książkę. Moim zdaniem jest bardzo pomocna w interpretacji i odbiorze filmu. Po przeczytaniu wiadomo "o co kaman" we filmie. Pytanie do fanów filmu ;) Wiedzieliście, że Renton (książkowy Czynsz - strasznie durne tłumaczenie) miał 2óch braci? Książka jak i film godne polecenia!! ;)