Niesamowicie ugrzeczniony ten film.
Wersja z 1995 jest wierniejsza książce. W tej tu, mąż Blanche niby miał jakieś problemy, ona mu w końcu powiedziała, że jest słaby i się zastrzelił, to chyba jakaś inna książka, bo w oryginale przyłapała męża na seksie z jego przyjacielem. Widać kino nie było jeszcze wtedy gotowe...
Ostatnio udało mi się zobaczyć ten film w jakości HD(zauważalna jest różnica w stosunku do DVD). Od dawna zabierałem się do powtórki tego arcydzieła.
Za co kocham ten film? Przede wszystkim kapitalne kreacje aktorskie Stanleya, Blanche, i Stelli. Reżyser dostał znakomitą podstawę w postaci sztuki Tennessee Williamsa,...
Nie widziałam filmu, widziałam sztukę w krakowskiej "Bagateli". Nigdy w życiu nic mnie tak nie zmęczyło, gniot jakich mało, ni to głębokie, ni mądre, banda biegającyh po scenie, gwałcących sie wariatów, wszyscy do leczenia psychiatrycznego.
Spoilery!
Nareszcie udalo mi sie zobaczyc "Streetcar Named Desire" i jestem...oczarowana? Nie, o takim filmie nie mozna powiedziec czy napisac, ze jest czarujacy, bo na pewno taki nie jest. Wiec jaki jest? Niech pomysle...psychicznie zalamujacy a zarazem genialny. Film ten oglada sie jak w amoku, jak w snie...
Vivien...
Świetny film, widziałm go jakiś czs temu. Podobał mi się ... i to nawet bardzo. Podziwiam wszystkich aktorów. Mimo to bije pokłon przed rezyserem i T.Williams'em.
Przeczytałam dzisiaj ze w "Tramwaju..." wycieto kilka scen, miedzy innymi scene gwaltu i watku homoseksualnego, poniewaz w latach '50 byly one zakazane na duzym ekranie. Czy ktos moze slyszal cos o tym, badz lepiej, widzial te sceny? Jezeli tak to prosze o podzielenie sie informacja skad posiada te oryginalna wersje...
więcejGenialny będzie dla kogoś, kto miał do czynienia z kobietami pokroju Blanche. Brando wybitny, zdecydowanie najlepsza jego rola. Całość to majstersztyk, rola Blanche zagrana perfekcyjnie.
Gra aktorska na najwyższym poziomie!
Emocje które towarzyszyły mi oglądając ten film są nie do opisania i ożywają na nowo ilekroć o nim pomyślę...
W mojej nic nie znaczącej ocenie mimo wszystko przereklamowany.
Wielkie ciężkie kino, wielkie ciężkie nazwiska oraz wielka i ciężka historia. Zostanie w głowie ale głowa zostanie na miejscu. Na równie wielkim oskarowym ringu dwaj wielcy panowie B: Humphrey i Marlon, i tu z mej strony profanacja -stawiam na tego...
Jeszcze przed kliknięciem start, byłam bardzo sceptycznie nastawiona do “Tramwaju...” ze względu na gatunek i co za tym idzie — czas trwania!
Lecz w miarę jego oglądania, coraz bardziej poddawałam się urokowi tego arcydzieła. Przyciąga historia, bohaterowie o tak różnych od siebie charakterach — występuje tu bardzo...
Marlon Brando rozjeb.walił tam aktorsko wszystko i wszystkich w pył,a oscary i tak we wszystkich pozostałych kat. w tymże zakresie zgarnęli jego partnerzy z planu. Brando tu nie tylko zaliczyl kreacje wybitną,ale pioniersko chyba tez tą rolą otworzył drzwi nowego grania dla reszty pokoleń. Wiekopomna chwila. Metoda...
Wiele osób mówiąc o "Tramwaju zwanym pożądaniem" porównując grę Vivien Leight i Marlona Brando zarzuca angielce sztuczność, wynikającą z jej aktorskiego warsztatu. Moim zdaniem jej Blanche DuBois miała właśnie taka być. Jest postacią niesamowicie rozchwianą emocjonalnie, która nieustannie gra różne role maskując swoją...
więcej