doczekalismy sie sequela a wiec:
+ efekty specjalne
+ wiecej transformersow (gratka dla fanow, w pierwszej czescie mielismy ich zaledwie kilka, a tutaj az prawie za duzo :))
+ obsada
+ humor (jajka devastatora heh)
+ 2,5 godziny filmu.
- niedociagniecia filmu (w ukryciu prowadza wojne a pol singapuru wylecialo w powietrze i to zaludnionych lokalizacjach)
- przewidywalnosc
- za duzo humoru (wiem ze dalem +, ale twierdze ze przekroczono granice, kiedy fabula przeplatala sie az nadmiernie z humorem wprowadzajac chaos w glowie obserwatora)