widocznie tłumacz chciał by zabrzmiało to starotestamentowo i nawiązał do mitu czy legendy o upadłych aniołach ... przynajmniej ja to tak widzę :)
ale upadle anioly (fallen angels), to anioly ktore porzucily dawne wartosci (=upadly moralnie), a w transformersach chodzi o kolesi, ktorzy zostali pokonani (fallen!) i szukaja zemsty - oni w zaden sposob nie sa upadli
Ale tez kiedys decepci byli dobrzi i normalnie wspolzyli z autobotami, ale teraz sa upadlymi bo porzucili wszelkie dobre wartosci by niszczyc zniewalac i karac
Tytuł jest idealnie przetłumaczony. Zemsta pokonanych brzmi beznadziejnie. Dystrybutor się popisał w tym wypadku :)
no właśnie... dlaczego "upadła kobieta"?... ja pierwszy raz spotykam się z takim określeniem... oj nieładnie... nieładnie...
co do tłumaczenia tytułu...
"Fallen" w oryginalnym angielskim tytule oznacza, "Upadły" (liczba pojedyncza), od czasownika "Fall" - Upadać, Spadać... słowo użyte w sensie "tego złego", "tego, który zdradził" jak np.: "upadły anioł", opisujący w tym konkretnym przypadku albo Megatron'a, albo Starscream'a, albo tego "The Fallen'a"... przekonamy się po zobaczeniu filmu... :D
więc tytuł polski powinien brzmieć: "Transformers: Zemsta Upadłego", ale "...Zemsta Upadłych" (liczba mnoga) brzmi lepiej w języku polskim (przynajmniej dla mnie), więc dystrybutor nadał taki tytuł, że niby chodzi ogólnie o Decepticon'ów, czyli tych złych, czyli tych upadłych...
jak dla mnie tytuł polski ok, choć i tak zawsze używam na forach czy w rozmowach w realu, oryginalnych tytułów filmów...
Zdecydowanie chodzi o upadłe anioły i nawiązanie do przedpotopowych gigantów 'Nephilim' chociażby w symboliczny sposób poprzez sam rozmiar głównych bohaterów. Skoro jeden z robotów nazywa się Fallen, a jego głowa nawiązuje do wyglądu egipskiego faraona to inaczej być nie może. Z analizy starego testamentu wynika jasno, że Bóstwa egipskie to był kult upadłych aniołów. Nie zdziwię się jeśli fabuła będzie oparta o jakąś teorię spiskową (reptilianie, annunaki i.t.p)