zauwazcie ze w 1 sa takie ktore kosztowaly kupe kasy jak autoboty pod domem sama,dluga scena zamiast tego mogliby dac wiecej deceptikonow,niema wogule rozmow miedzy nimi poza jedna megatrona z starscreamem,gdzie jest cube.....zauwazcie ile sekund w filmie wysteouja decepty,starscream topo megatronie i optimusie najwazniw=ejsza postac a jest 42 sekundy w filmie 2'20minut.to jest porazka.blackout okolo1minuty itd.zamiast glupich scen dajcie mi decepty bo wystepowanie ponizej minuty to bezsensu.bonecrusher jest chwile i to bezsensu.
Czepiacie sie szczegółów, zrobcie lepszy film jeśli potraficie, w filmie musi byc jakas fabuła a nie tylko napierdalanka, a akurat scena z robotami pod domem była całkiem zabawna :)
Ja się niczego nie czepiam bo film był dla mnie super mimo, ze wcale nie jestem jakims fanatykiem transformerow. Wrecz przeciwnie, ogladalem dawno temu bajke, pozniej jej nowsze serie (beast war, armada itp.), pozniej zas nna kilka ladnych lat zapomnialem o robotach z kosmosu. Na film sie wcale nie nastawialem. Myslalem:pewnie jakas lipe nakreca dla kasy i niech sie ludzie ciesza. Dlatego (az wstyd sie przyznac) film obejzalem dopiero w ostatniego sylwestra(cos mnie naszlo ze jednak to zobacze) i przez dlugi czas nie moglem o nim zapomniec przypominajac sobie poszczegolne sceny ( ta pod domem byla oczywiscie jedna z nich ;)). Jedyne co mnie troche zawiodlo to "nijaki" starscream bo zapamietalem go jako dwulicowego bota knujacego jak obalic megatrona a tu nic na ten temat. Konczac powiem tylko ze kto nie jeszcze nie widzial to polecam.
P.S. nie chce mi sie teraz ogladac transformers i obliczac ale starscream byl w filmie 42 sek? chyba jakas herezja...
P.S.2 a liczyles ze scena po napisach? bo jak nie to doliczyc trzeba jakies 2-3 sekundy