Poszedłem na film przez pomyłkę - zarezerwowałem bilet nie w tym mieście, ale jak już jestem to obejrzę coś innego. Miałem zabić czas a okazało się, że trafiłem na bardzo dobry film. Co więcej - zarezerwowany okazał się klapą :)
Polecam Full HD plus porządne audio - bo właśnie przez to film zasługuje na wyjątkowe wyróżnienie. Nie na darmo mówi się, że "Tron" to najdłuższy teledysk Daft Punk'ów. Muzyka po prostu powala, zgranie z fabułą i dopasowanie do akcji, idealne tworzenie klimatu - coś świetnego. Plus futurystyczne podejście DP - nie można było lepiej dobrać.
Fabuła przywraca z pamięci dawne filmy disneya, ale o niej nie będę się rozpisywał ;)
Najlepsza scena? Wejście tatuśka do baru - zdecydowanie.
To fakt muzyka jest obłędna i faktycznie choćby dla niej warto na film się udać do kina, albo obejrzeć go w domu na fajnym zestawie. Co do filmu jednak to mnie nie porwał. Ot fajny film, można obejrzeć, ale raczej nie ma czego rozpamiętywać i komentować. Podsumowując film dobry na jeden dwa razy.