Fabuła - dla dzieci, prosta i przewidywalna - 4/10
Akcja, owszem, ciągle coś się działo - 7/10
efekty specjalne, bardzo dobre 9/10
muzyka, niezła, ale trochę chłodna - 6/10
klimat, odpowiedni - 9/10
czy chciałabym obejrzeć jeszcze raz, czyli emocje - 6/10
ogólnie film oceniam na około 7/10
Taki sobie był ten film. Większa połowa filmu była w 2D. Jeśli ktoś jeszcze nie był w kinie na tym to polecam sprawdzić. Sam sprawdzałem wiele razy zdejmując okulary i czasami było 2D z osadzonymi napisami 3D. Jeśli już 3D to takie tandetne że można było w sumie bez okularów to oglądać (dało się, obraz był jedynie lekko rozmazany). W sumie nie wiem średniawe to było. Akcja momentami fajna ale podsumowując to film nie za bardzo mnie się podobał.
to samo co Avatar z ta roznica ze avatar byl dlugi i po pewnym momencie meczyl nie zauwazalo sie wogole wtedy juz efektow 3d no i zarowno w tronie jak i avatarze malo bylo tych tzw wyjsc z ekranu. ale ogolnie film do zobaczenia
Bardzo mi się podobał, był taki spokojny bez zbędnych uniesień, emocji i co najważniejsze zbędnego amerykańskiego humoru. Jednocześnie nie nudził w żadnym momencie. A to za sprawą muzyki od Daft Punk, idealnie wpasowana w obraz elektroniczno-symfoniczna ścieżka dźwiękowa. Pięknie oddali im hołd twórcy filmu, dając możliwość wystąpienia w filmie, pamiętna impreza u Zuse dwóch panów w kaskach za konsoletą, to byli właśnie Oni. Gdybym nie wiedział że Dafty zrobiły muzykę do filmu nigdy bym nie poszedł na seans, a teraz mogę powiedzieć że było warto(choćby
tylko ze względu na samą muzykę!