Czy tylko mi się wydaje, że w filmie było jakieś luźne nawiązanie do Biblijnego stworzenia świata ? Mamy sobie twórcę, jego dzieło, zbuntowanego pomagiera, coś stworzone na jego podobieństwo co poddało się złu.
W zasadzie film podobał mi się bardzo ze względu na muzykę oraz efekty, ten wątek jednak mnie zainteresował dodatkowo :))