Po obejrzeniu Tronu, i przypomnieniu sobie Avatara od razu nasuwa mi się pewna różnica....
Pandora to świat piękny, wyjątkowy, spokojny, nie jednolity, prowadzący się swoimi zasadami.
Świat sieci jest idealny, dokonały, przestrzenny i nieskończony.....
Jednak to świat w Avatarze nie pozwala nam o sobie zapomnieć i przyciąga, Sieć ma działanie wręcz odwrotne. Przyciąga, ale nie uszczęśliwia.......
Avatar prowadzi nas do innego świata lepszego, a Tron przykuwa naszą uwagę do naszej planety, jako czegoś wyjątkowego.....
Też mieliście takie wrażenie?
Avatar mnie nudził, Tron jest arcydziełem 3D. Chyba tyle w temacie:) Pozdrawiam!
"Tron przykuwa naszą uwagę do naszej planety, jako czegoś wyjątkowego....." - zgadzam się w 100%.
dodam tylko ,że dla każdego kinomanika to pozycja obowiązkowa. Rzadko spotykane idealne połączenie muzyki i obrazu które wręcz porywają widza do środka komputerowego świata - w paru scenach czuć dreszcze biegające po całym ciele. Na pewno nie jest to film idealny - ale nie można przejść obok niego obojętnie, właśnie ze względu na grę muzyki i obrazu
tron miał dosyć duże przesłanie avatar tylko to żeby oszczędzać lasy i matkę ziemię ale jednak tron bardziej przypadł mi do gustu chociaż avatar był bardziej barwny i bajkowy
bardziej idiotycznego wpisu dawno nie widziałem, oświeć mnie tumanie jakie to "duże" przesłanie ma tron, skoro avatar miał "tylko oszczędzać lasy i matkę ziemię"
tak jak większość ludzi... zauważył przesłanie, ale co z tego... to przecież dalej TYLKO lasy i ziemia ;/
niestety głupota niektórych nie zna granic, w końcu gierki komputerowe i filmy o tych gierkach dla wielu tumanów są priorytetem, a co tam planeta i lasy, po nas choćby potop
Świat trona jest jak dla mnie jak najbardziej ok, świat w którym wszystko ma dobry design jest modne i wszechobecnie króluje muzyka w klimatach daftpunka jest cudowny. Nie mówiąc już o zamiłowaniu do gier :) tyle ze świat trona jest stosunkowo mało różnorodny i dla tego na dluzsza mete bylby pewnei nudny. Miłym akcentem byla scena gdy flyn wyjął uszkodony kod z Quory a ten zmienił sie w jakieś żyjątko i odleciał ;p, pokazanie że sieć nie musi byc w pełni sterylna i jest taka głównie za spraa Clu.
"wszechobecnie króluje muzyka w klimatach daftpunka "
mały hint: muzykę do Tron:Legacy stworzyli ... Daftpunk, nawet możesz ich w filmie obejrzeć (w klubie Zuse'a za konsoletą)
również zgadzam się z pierwszą opinią.
Podobnie idąc na Avatara, szłam wiedząc że wszyscy o tym mówią i że niby to jakieś cudo jest, więc nie miałam za bardzo ochoty tego oglądać. Ale gdy poszłam na film byłam bardzo zadowolona że sie zdecydowałam, bo kraina - PANDORA - mnie urzekła. Urzekła mnie swoją magią. Idąc na TRON myślałam podobnie, ale ostatecznie film mi się bardzo spodobał :) Świetne efekty dźwiękowe i grafika
Tyle że trona nie reklamowali bezczelnie że film zmieni moje życie i wątpię aby wydali jeszcze jakieś 5 wersji dvd (gdy już wydadzą xD ) a tak swoją drogą liczy się jaki jest film a nie ile zarobi, na drugą część avatara myślę że film zarobi gdzieś z 500 milionów na całym świecie i utrą nosa cameronowi, ludzie już wiedzą co ta za cuuudny świat pandory...
Pseudoautochton dawaj coś jeszcze cyberkozaku w realu frajerze masz do powiedzenia???
Biedaczku nawet na konkretny wpis nie potrafisz odpowiedzieć. Jak piszesz, odpisuj merytorycznie, bo szczekanie na siebie nie ma sensu.