Powinni jakieś ograniczenie wiekowe wprowadzić w stylu "dozwolone do lat 18-stu". Gdybym nie znał Bridges'a z tych wszystkich kultowych filmów, to nie wiem co miałbym na tym filmie robić. Jak zaczął komentować syna, który zamiast dziewczyny ma psa, od razu miałem w Oczach Lebowskiego. No niech ktoś powie co w tym filmie było warte uwagi poza starym wyjadaczem? No nie znajdziesz panie takiego, nie znajdziesz.