PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=487478}

Tron: Dziedzictwo

TRON: Legacy
2010
6,6 96 tys. ocen
6,6 10 1 96331
5,5 28 krytyków
Tron: Dziedzictwo
powrót do forum filmu Tron: Dziedzictwo

Dzisiaj w końcu obejrzałem i niestety film mi się nie podobał.Był nudny i przewidywalny.W dodatku miał puste dialogi a efekty wcale nie były jakieś super.Nie podobała mi się także gra Garretta Hedlunda (Sam Flynn),który po wejściu do systemu nagle staje się super wyszkolony.Niestety lipny ten film i trudno mi to przyznać bo lubię Sci-Fi.

ocenił(a) film na 9
simon3333

Jaki superwyszkolony? Na motorze jeździć/skakać umiał, sprawny fizycznie na te swoje skoki był wystarczająco (vide - scena w realnym świecie, gdzie uciekał policjantom), dodatkowo w filmie jest pokazane, że ma problemy z pozbieraniem się na nogi po ucieczce przed dyskiem, czy nawet problemy ze złapaniem go. Gdzie Ty tu widzisz jakieś wyszkolenie?
Efekty nie były super? Ekhm. No tak, pewnie widziałeś go na ekranie komputera, najwyżej na czterdziestoparocalowym telewizorze, w co bardzo wątpię. W kinie, do tego w 3D efekty były wciskające w fotel. Jasne, że ludzkie oko i bez technologii 3D jest w stanie wyłapać głębię, ale tu ten trik został potraktowany mistrzowsko. Niesamowicie dało się wyczuć przestrzeń, w której się rzekomo znajdowali. Sceny walk, motory, kolory, niesamowity dźwięk. Naprawdę nie wiem co możesz zarzucić efektom, szczególnie dźwiękowym (oddali nawet lekkie buczenie dysków).
Tak z czystej ciekawości - wymień mi proszę ze dwa, trzy filmy, które Twoim zdaniem mają świetne efekty specjalne, chciałabym mieć porównanie co uważasz za świetne właśnie (i nie, hasło Star Wars I, II, III nie wystarczą).

ocenił(a) film na 9
simon3333

Poza tym, z tego co widziałam, to zaprzeczyłeś sam sobie. Piszesz, że lipny, dajesz "niezły", czyli 6? Tekken był tragiczny, więc dałeś 7? W tą stronę to działa u Ciebie? =)

ocenił(a) film na 6
Vorbarra

Każdy ma inny gust a ja nie oceniam w skali Filmwebu.

ocenił(a) film na 9
simon3333

"nie oceniam w skali Filmwebu" na filmwebie? To w jakiej skali oceniasz? Pytam z ciekawości, bo jak możesz w takim razie oceniać filmy na filmwebie? Mylisz jedynie użytkowników. Ale jaką masz skalę w tym wypadku? 12? Forrestowi dałeś 9, więc podobał Ci się czy nie? I Transformers 3 nie umywa się do efektów z drugiej części tego filmu, czy do Tronu właśnie. Nawet Star Trek dał radę mieć lepsze. Mimo, że jestem dziką admiratorką s-f i widziałam/czytałam tony potrafię spojrzeć na takie rzeczy obiektywnie. Efekty ze Star Trek The Original Series są na dzisiejsze czasy żałosne, ale jak na tamte były niesamowite i niewątpliwie stwierdzisz, że ST:ToS jest dopiero "lipny". A nie spojrzałbyś na to obiektywnie moim zdaniem. Nie chcę tu Cię obrazić, próbuję tylko pokazać, że patrzysz na efekty przez pryzmat tego, czy podobała Ci się historia.
Avatar efekty ma niezłe, jest przełomowy, to już wręcz film ikoniczny, ale to film wygenerowany przez komputer w 95%. Tron również, ale nie aż tak, a robi na mnie większe wrażenie niż Avatar. Na tym ostatnim byłam dwa razy, porównując zwykłe kamery 3D do tych z technologią IMAX i wciąż uważam, że Tron tu wygrywa. Widoczki były ładne, głębia i przestrzeń też, ale Cameron roztoczył przed nami wizję całej planety, gdzie nietrudno zrobić na widzu wrażenie. W Tronie mieliśmy zamknięte pomieszczenia, ograniczone zawsze jakąś "górą", sufitem, etc. To tu znacznie trudniej zaakcentować głębię i przestrzeń.
Sucker Punch miał tymczasem efekty na poziomie trailerów do bardzo dobrych gier komputerowych. Wiem, że w niektórych ujęciach dokładnie o to chodziło, ale widać, gdzie aktorzy byli tylko projektem graficznym i gdzie grali na green screenie. Żadna produkcja z wcześniej przez Ciebie wymienionych tego nie ma, więc nie wiem jak mogłeś SP podać jako przykład, widząc na pewno jego "efekciarskie" niedociągnięcia. Już lepsze efekty od SP miało 300, czy Sin City.

ocenił(a) film na 6
Vorbarra

Oceniam w swojej skali od 1 do 9.Dychy nie daję żadnemu bo idealne filmy nie istnieją.
Porównując Tron i Avatara efekty w tym drugim zrobiły na mnie o wiele większe wrażenie.W filmie generowany komputerowo obraz (CGI) miesza się z realnym (live-action) w proporcjach odpowiednio 60% do 40%. W Tronie miałem wrażenie jakby efekty były rodem z kreskówki.W dodatku zobacz na ilość detali - praktycznie jest tylko pierwszy plan a na drugim wszystko wygląda jakby było robione na Atari - pare kresek i linii.Nie było również tej głębi obrazu jak w Avatarze i praktycznie występowały tylko dwa kolory - niebieski i pomarańczowy.
Pomijając już efekty film po prostu mi się nie podobał.
Pozdro !!!

ocenił(a) film na 6
Vorbarra

Tekkenowi dałem 6 a nie 7.
Filmy z lepszymi efektami to np. Avatar,Transformers 3,ale też http://www.youtube.com/watch?v=FynkUGXlFQo&hd=1