Właśnie wróciłem z Heliosa w Sosnowcu i jestem pod wrażeniem. Fajnie, że puścili te sceny w 3D żeby narobić nam smaka. Ciesze się również, że mogłem zobaczyć Daft Punk'a :)))
Wrażenie dobra. Nie mogę doczekać się premiery. Widziałem w Multikinie w Szczecinie.
o już pierwsze wrażenia, MomoSC szybki jesteś xD jeszcze z kina pisałeś? xd u mnie dopiero o wpół do się skończyło - nie wiem jak to możliwe bo zaczęło się równo o 19.00. Te sceny w 2D mogli sobie darować.. Ale już potem to tylko banan na twarzy i WOW! Efekty specjalne na niesamowicie wielkim poziomie - Avatar ze swoim 3D może się schować. Genialna muzyka, ogólnie ten klimat.. Aż się chciałoby obejrzeć dalej. Na dodatek to były sceny z I połowy filmu! (tak pisało w tym komunikacie od reżysera przed pokazaniem scen). Cieszę się również, że nie było tylu spoilerów, sceny były głównie z trailerów i teledysku tego zespołu. Zdecydowanie idę nawet w Sylwka na ten film!
Ja się trochę spóżniłem, więc nie trochę umknęło mi z rozpoczęcia oraz rozmowy z tym kolegą Flynna. ALe po akcji zorientowałem się że sceny będą tylko mniej więcje z pierwszej połowy filmu. I dobrze. Nie zdradza wiele z fabuły. Było dużo smaczków i ogólnie pozytywnie. Poza tym co już widzieliśmy w trailerach było tylko trochę więcej i nie tak pocięte. Przyjemnie się oglądało :)
hehe u mnie leciał od 19:00, a do domu mam jakieś 5 min, więc od razu po wejściu chciałem się podzielić wrażeniami. 3D jak najbardziej pasuje do tego filmu. Mało teraz filmów z dobrymi efektami w trójwymiarze, więc mam nadzieje, że ten film nadrobi straty ;) Ciekawi mnie o której dokładnie będzie premiera w sylwka bo też się wybieram, chociaż liczę, że to będzie noc 30 na 31 :)
było nieźle :)
- niezle 3D, po protsu do tego filmu pasuje idealnie bo większość scen jest robiona na bluescreenie
- fajne że pokazali uniksa/linuksa a nie jakiegoś excela, ale niedaj boże painta jak w niektórych filmach :)
- niestety buractwo teź przyszło na ten seans, swinsko sie smiejac. Rozumiem że ten film jest lekko kiczowaty w niektórch scenach (no sory, ale nie mozna zrobić takiego filmu na powaznie), ale jak ktoś poszedł na ten seans to powinien być fanen pierwszego TRONA wiec niewypada się smiac :)
- nie bylo reklam, dystrybutorzy zadziwiaja mnie bardziej niź play fresh :)
- plakat fajny, ale troche maly i wymiary niestardardowe :)
- w katowickim heliosie dostalem ponadto puszke schampsa (zapomnialem sprawdzic date wanosci :/)
- lista chetnych miala z 4 strony, a przyszlo z 20 kilka osob. Troche ten system był bez sensu bo sam sie zapisalem do 3 kin (zrezygnowac nie mozna) i pewnie stad tyle osob
btw. co to byla za muzyczka jak odkrywał piwnice?
Linux wymiatał :) Bardzo precyzyjnie zrobiony, ale jednocześnie bardzo filmowo :)
Co do całości:
Właśnie wróciłem z kina Zakopianka w Krakowie. Lista osób miała z 2 strony, przyszło tak na oko 35 osób.
Te dwadzieścia kilka minut robi dobre wrażenie. Nie zdradza zbyt wiele z fabuły (pokazano kilka scen z pierwszej połowy filmu), bo nawet główny bohater w sumie nie wie co się dzieje :D
Muzyka znakomita, wizualnie perfekcyjnie. Trochę akcja mnie przytłoczyła, ale to chyba dlatego że byłem zbyt blisko ekranu. Efekty 3D są znakomite, nie bolą od nich oczy ciągłymi zmianami perspektywy itp.
Nic tylko czekać na premierę :)
ps. co do plakatu, to rzeczywisćie liczyłem na trochę bardziej standardowy wymiar :)
Mały błąd. W filmie widzimy konsole Flynna na biurku, z jakimś Unixem, na którym jest uruchomiony m.in. X server, kilka terminali, w jednym program top. Problem jest taki że X window system wymyślono w MIT dopiero w 1984, a Flynn zniknął w 1982 :)
Ok. Możliwe że Flynn zniknął trochę później (circa 1990). 1982 to czas trwania akcji pierwszego TRONa, a stary Flynn zniknął kiedy Sam miał jakieś 10 lat prawie. Więc, możliwe że to dużo póżniej niż 1982 - coś koło 1990 właśnie. To że widzimy stare rupiecie w salonie Flynna to raczej wynik jego sentymentu do starych gier - w piwnicy widzimy raczej nowoczesną high-endową stację roboczą, więc 1992 to sensowna hipoteza. Wtedy zagadka z X-ami się rozwiązuje.
Zastanawia mnie jednak dlaczego widzimy przez ułamek sekundy na korkowej tablicy w piwnicy, właśnie coś z datą 1982. Czyżby przez te lata (to mogło by być nawet 10 lat pomiędzy 1982 a 1992) Flynn studiował TRONa.
Czy przenosił się często w tę i z powrotem, pomiędzy virtualem a rzeczywistością? Co odkrył? Dlaczego został tam i nie mógł się znowu wydostać? Czy został uwięziony tym razem?
Ah. Bo, z trailera wynika że Flynn został gdzieś w latach 80 prezesem Encomu! (mając wiedzę o Tronie nie było to pewnie trudne). Tak więc ten salon to było jedynie hobby, a piwnica takim małym tajnym projektem poza firmą. Ciekawe czy w samym Encomie prowadzono nadal jakieś badania pod jego kierownictwem? Raczej nie. Dlaczego?
Czy Sam odziedziczył kierownictwo nad Encomem (w jednym trailerze widzimy jak stoi na dachu wieżowca Encomu)? Możliwe. Firma nadal istnieje i ma się dobrze. Z tego trochę wynika, że nikt w firmie nie wiedział naprawdę czym zajmował się Flynn. Flynn pracował nad tym w samotności (sprzęt miał, bo miał kasę na to z firmy). Jak zaginął, współpracownicy nie mieli najmniejszego pojęcia co mogło się z nim stać. Trochę pasuje do profilu hackera :) No chyba że jednak ktoś (lub coś) w Encomie wykiwał Flynna znowu i nie chce tego upublicznić.
Na wiki o Tronie oraz na stronie encominternational.com, wyczytałem że Flynn w 83 został prezesem. W 1989 zniknął. Kierownictwo przejął tymczasowo, oraz potem ostatecznie, Alan Bradley. Tak więc jako tako Sam nie odziedziczył kierownictwa, ale pewnie majątek i akcje odziedziczył.
Tak więc co robi Sam w realu. Poza tym że też prowadzi odludne życie, jeździ na motorze, i urządza grilla nad rzeką mało wiemy. Wygląda jakby nie wiedział co zrobić ze swoim życiem.
1. Journey - Separate Ways
2. Eurythmics - Sweet Dreams
btw. zdecydowanie idę na ten film 31.12.2010 :)
z ta muzyka to smiesznie zrobili bo salon gier musial zostac zamkniety okolo 82 - 83 roku a wlasnie wtedy powstal kawalem Eurythmics :) dodatkowo Sweet Dreams swietnie pasuje do filmu swoim elektronicznym brzmieniem
Flynn zniknął wiele lat po wydarzeniach z pierwszej części (rozmawia z synem w zwiastunie!), więc salon w cale nie został zamknięty w tych latach co piszesz ;)
Salon zamknięto chyba pod koniec 80-tych czy nawet w 90-tych latach.
Dokładnie. Z moich szacunków, to jakieś 1992 rok jest sensowną datą jego zniknięcia.
Z ciekawostek, oglądam Traiiler 2 i staram się mięj więcej rozpoznać który to jest rok. W pokoju małego Sama widzimy kilka rzeczy - gry, figurki, ale też komiksy, książki oraz płyty. Jedną rzecz zidentyfikowałem: płytę (sound track, albo laser disk?) "The Black Hole". Jest taki film, wyprodukowany w 1979. Jest tez film o tym samym tytutle z 2006 roku. Ale to nie to samo. Co ciekawe, będzie remeak w 2011 tego z 1979! (już rozpoczęto pracę rok temu). Co najciekawsze - remeak ten robi ta sama ekpica to Tron Legacy! Taki mały easter egg. Szukam dalej.
Może nawet 1990. W trailerze mamy że salon jest nieczynny od 20 lat. 2010 minus 20 = 1990. Ale w trailerze mógł powiedziec tak, poprostu żeby nie mówić szczegółowo.
Piosneka Sweet Dreams jest z 1983.(rok po akcji orginalnego Trona) I raczej w salonie była puszczana z sementu Flynna do lat 80tych.
sceny bardzo fajne : DD
aż chciałoby się zobaczyć dalszą część
na pewno wybiorę się do kina, ale po nowym roku ;p
Tak jak i wy jestem pod wrażeniem. Zacznę może od początku.
Po skasowaniu biletów zostałem hojnie obdarowany dwoma plakatami (jeden normalny a jeden podłużny ), do tego radio eska się kręciło i przepytywało czego spodziewamy się po filmie. Seans po mimo tego, że zaczynał się od któreś sceny (chyba 21) wciągnął mnie na dobre.BYĆ MOŻE SPOILER Wstęp o biurze, później samo biuro, tutaj weszła mi w ucho ta klimatyczna muzyka (elektroniczna ) oraz sweat dreams zespołu Eurythmics. No i już "właściwe" sceny w sieci. Efekty specjalnie są na bardzo wysokim poziomie szczególnie imponująco w okularkach 3d. Co mnie najbardziej ucieszyło to powrót pana Jeffa Bridgesa chociaż przyznam, że miałem odczucie że coś jest w nim (bohaterze którego ten aktor kreuje) nie tak. BYĆ MOŻE KONIEC SPOILERÓW
Ten film po seansie wskoczył na mojej osobistej liście filmów które muszę obejrzeć na pierwsze miejsce.
Pozycja obowiązkowa dla ludzi którzy widzieli poprzednią część.
No to grudnia wtedy już oceny na poważnie ;D
Pozdrawiam
UWAGA SPOILERY I HPOTETYZACJ :)
No, więc z starym Flynnem rzeczywiście coś jest nie tak. Poza tym że się zestarzał to trochę słabo kontaktuje z rzeczywistością. I ten jego wymowne białe szaty, jakby był jakimś mistrzem zen i medytował w ukrytej (w miarę) jaskini. No i wygląda jakby miał Klona który ciągle jest młody, i rządzi gridem. W filmie możemy usłuszeć, że "[On] uwolnił sieć od panowania użytkowników wiele cykli temu." Tak jakby dokonał rewolucji po obaleniu MCP, ale de facto ponieważ się starzał to odstunięto go od publicznego pokazywania się, zastępując go klonem i przerodziło się znowu to w tyranię. Coś w ten deseń. Muszę odgrzebać orginalny film i oglądnąć jeszcze raz :)
Zwiastun jest rewelacyjny. 3D piękne i w ogóle ach, och, ech. I plakat mi się osobiście baaaardzo podoba, bo jest taki.. Inny :D
Czegoś takiego się właśnie spodziewałem! btw. ten tyran który ponownie rządzi "światem" czyli CLU 2.0 , jest "upgrejdem" CLU z pierwszej cześci filmu, który nosi twarz swego twórcy, czyli Flynn'a (tak było w filmie) dlatego został władcą a stary Flynn właśnie jak prawisz został odsunięty z powodu wieku, albo sam Flynn tam go wcisnął, stworzył program z własną samoświadomością, który miał sprawować władzę, a okazał się dupkiem.
Byłem w Heliosie o Opolu na godz. 19:00
Jestem zaskoczony, że oficjalnie rozdawali tylko jeden...
Odpowiedź do Arcamantel. Sorry pomyłeczka
W jakim kinie byłeś, że dostałeś 2 plakaty? W szczecińskim heliosie rozdawali tylko ten podłużny banner.
A co do samego filmu to jestem pod ogromnym wrażeniem, muzyka daft punku po prostu świetna. Na pełny film mam zamiar pójść do łódzkiego imaxa dla spotęgowania efektu.
Warto zwrocić uwagę na to, że łódzki IMAX będzie zaledwie 1 z 4 Imaksów cyfrowych w Polsce w momencie premiery Trona ;)
w Zabrzańskim Multikinie było ok 12osób +/- 2osoby :p na liście widziałem 49
jasność projekcji była zbyt mała , troche to męczyło i mam nadzieje na premierze będzie OK
co do trailera hmmm rewelacja :) tym bardziej, że jest to dla mnie klasy, oglądany za bajta,
gra Tron również nie jest mi obca, ile to godzin spędziło się na C64 grając w te "motory" :]
Olivia w 3D wyglądała jeszcze lepiej niż w 2D :p ogólnie mieliśmy niedosyt, że nie możemy
obejrzeć tego filmu całego :P bo już się wciągneliśmy wszyscy w fabułe ;p
jak dla mnie bomba :) zapowiada się naprawdę interesujący film, a muzyka rewelacyjna ,aż czuło się ją w sobie
Na początku wizja plastyczna i muzyka... coś pięknego. Później jednak wszystko trochę siadło. Obawiam się, że dostaniemy film gdzie pierwsze wrażenie będzie znakomite a po jakimś czasie, kiedy "przyzwyczaimy" się do wykreowanego świata emocje opadną. Pozostanie kolejna sztampowa produkcja jakich wiele w ostatnich latach. Świetna od strony technicznej i nic ponadto.
Obym się mylił...
Mam podobnie, mam nadzieję, że film nie okaże się ładnie opakowaną wydmuszką...
Jeszcze jedna rzecz, aktor grający Sama Flynna - Garrett Hedlund http://www.filmweb.pl/person/Garrett+Hedlund-139542 bardzo mi się z facjaty kojarzy z tym aktorem - Bartosz Obuchowicz http://www.filmweb.pl/person/Bartosz+Obuchowicz-5732 porównajcie sami... ;-)
Szczerze mówiąc strategia dystrybutora w moim przypadku odniosła skutek. Podczas seansu widz nie był przytłoczony zbyt dużą ilością szczegółów fabularnych, więc nie popsuto mu w sumie oglądania finalnej wersji filmu. Czuję pewien niedosyt, ale to pewnie dlatego, że czekam na ten film od dość długiego czasu.
Helios w Pile jakąś lipę odwalił - nie dawali plakatów :(
w Bonarce na początku jak się zaczęło było 25 osób . po 5 minutach doszło z 7 ;D a na liście widziałem ok.60
O.o wielcy fani widzę... Żałowałem że tak krótko ... mogliby puścić całość;DDDDDD
też nie dostałem plakatu :(
jestem fanem TRONa i jeffa bridgesa więc moja ocena nie jest obiektywna. nie zawiodłem się. R E W E L A C J A.
stary TRON był kręcony na kliszy czarno białej (sceny w sieci) i kolorowany ręcznie co dawało niesamowity i niepowtarzalny klimat. teraz jest wszystko pięknie, równiutko i gładziutko wyrenderowane i brakuje trochę tego analogowego, szorstkiego klimatu. przypomina resztę cyfrowych filmów. widocznie tak musi być
W filmie tym jest DUŻO mniej cyfrowych efektów niż w Avatarze czy w Alicji. Akcja się dzieje w cyfrowym świecie, a mamy sporo prawdziwej scenografii, drogie kostiumy, fizycznie istniejące pojazdy... mniej cyfrowo niż w oryginale! :P
No, np. to mryganie światla w pierwszym tronie było niesamowite. Wynikało tak naprawdę z nierównego malowania kliszy, ale dało dobry efekt. Malowali to jacyś wietnamczycy (w dużej ilosci). Kosztowało to tak dużo (malowanie każdej klatki pod mikroskopem wręcz), a klatek jest kilkanaście tysięcy, że już nigdy, nikt czegoś podobnego nie powtórzył. Samych scen komputerowych w samym filmie było dosyć mało (może 15 minut, a i te wmontowane w zwykłą taśmę - sceny z bitem, digitalizaacja laserem, itp).
Drugi jednak jest bardziej cyfrowy. Ale widzimy tez np. jakieś rubieża, na których walają się czarne skały i kurz. W tym sensie rzeczywiście mniej cyfrowo. :)
właśnie, te kombinezony robiły kolosalne wrażenie przez ogromy kontrast świecących pasów. teraz to się tylko lekko żarzy.
Generalnie zajebiaszczo :)) Jeden minus - scena przejścia z reala do sieci. Troche nazbyt spokojny był nasz Sam, wszystko przyjmował dość chłodno i jeszcze miał łeb, żeby poskładać myśli i zadawać pytania.. Co do efektów - świetna fizyka, szczególnie widać w człowieku rozpadającym się na cząstki po uderzeniu dyskiem. Disc Wars to w ogoóle najbardziej spektakularna scena z całego Tron Night.
Czekam na styczeń w cyfrowym IMAX :)
Co do przejścia z reala do sieci, to zauważ, że nie widzimy pełnej sceny. Napewno coś pomiędzy jeszcze jest. Tzn. po zassadniu laserem do sieci, a przed pojmaniem przez strażników. :)
Choćby, sławna scena digitalizacji wiązką lasera którą widzieliśmy w pierwszej cześci powinna się też tu pojawić.
Ogólnie bardzo dobrze wypadło, uważam że największy plus filmu to będzie muzyka, była po prostu niesamowita, efekty specjalne niczego sobie, chociaż jeden moment mnie rozsmieszył, mianowicie warknięcie jednego z programów na Sama, kiedy to on zadał mu pytanie podczas gdy byli przewożeni na igrzyska... Ale ogólnie trzeba sie bedzie wybrac do kina...
Pod względem wizualnym film jest zachwycający, zarówno jeśli chodzi o efekty specjalne jak i o 3D. Dobry był też dźwięk, no i muzyka. Zapewne nie zabraknie też odpowiedniego klimaciku. Obawiam się jednak, że sama fabuła i dialogi mogą słabować skoro nawet tak ważna scena jak spotkanie syna z legendarnym ojcem była zwyczajnie kiepska. Na film tak czy inaczej pójdę z pewnością.
Nie powiem żebym się jakoś specjalnie mocno napalił, ale było bardzo fajnie :). 3D było niezłe, ale może jednak pójdę na 2D. Zaś same efekty specjalne świetne. Technika poszła niesamowicie do przodu i mam wrażenie, że nie do końca przypomina to starego Trona, ale może po prostu przesadzam. Wszystko nabrało po prostu więcej szczegółów, a świat życia (publiczność na igrzyskach). Trochę się boję scenariusza (długowłosy koleś z laseczką), ale w końcu pierwowzór też za ambitny nie był.
Ja ten urywek oglądałam w Olsztynie i było warto:) Chociaż aktor grający główną postać wydawał mi się jakiś mało naturalny, robił strasznie sztuczne miny... Ale efekty 3d bezapelacyjnie miodzio:):)
Mi się wydaje że jest trochę za ciemno. Mrocznie. Lubie ciemne designy, ale nie tak głęboka czerń - za duzy kontrast. Lepiej użyli by jakiegoś lekkiego szarego. Tutaj ta czerń jest trochę podyktowana klimatem - jest ciągła noc, chmury i burze.
Kolorystyka jest perfekcyjna. 3D robi duże wrażenie, ekstra dopracowane, już wiem że opłaca się koniecznie ogarnąć go w Imaksie. W ciągu 23 była raptem jedna dłużyzna (spotkanie father-son), więc nie ma co narzekać, tym bardziej że świat gry jest stworzony z przepiękną dbałością o najmniejsze detale.
A teraz uwaga: ja dostałem 6 plakatów ;]
3D bardzo naturalne, jakość efektów dobra. Muzyka w momencie podróży tym dwunożnym statkiem bez sensu - miałem ochotę wcisnąć MUTE na pilocie:) Poza tym bardzo OK.
Plakat dostałem w rozmiarze XS - kino Cinema City we Wrocławiu.
Oglądałem w multikinie złote tarasy Warszawa i przyznam, że zajebiste efekty 3D. Nie spodziewałem się że aż tak perfekcyjnie dopracują tu 3D. Po tym pokazie tylko wow potrafiłem wymówić z wrażenia. Już teraz planuje sobie sylwka z Tronem oczywiście w 3D :)
moim zdaniem muzyka byla wypas dopasowana!!tego efektu 3d niebylo za duzo wiec tego niebede oceniac.mocna strona tego filmu beda napewno igrzyska:d