Do oryginalnego "Trona" ma się to jak p.zda do... czegośtam. Infantylizm posunięty do granic, sztampowa fabuła, efekciarstwo. Jako takim plusem jest muzyka Daft Punk, która mogłaby całości nadawać pewien określony rytm, gdyby nie fakt, ze reżyser to zwyczajny wyrobnik i poszedł kierunkiem wskazanym przez studio Disneya. Wizualnie rozbuchana wydmuszka.
Film świetny. Czysta rozrywka. Nie wiem jakie były twoje oczekiwania i jakie skomplikowane wątki były według ciebie w poprzednim filmie? Prosta opowieść o walce dobra ze złem. Kropka. To co uważasz, za jaki taki plus, uważam za plus gigantyczny. Powstało wspaniałe widowisko ze świetną muzyką. Brawo! A to że jest trochę infantylne:)? No trudno. Polecam wszystkim którzy chcą się trochę pobawić i nie próbować przez następny tydzień połączyć wszystkie wątki. Co do samego soundtracku, słucham go bardzo często. Jest świetny. IMO jeden z najlepszych jakie słyszałem. Ogólnie daję 8/10. W swojej klasie film świetny.