SpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpo ilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoile rSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSp oilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoil erSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerSpoilerS poiler
Rozkminiliście, że Tron na końcu wpadł do wody i fala soniczna go nie zdjęła?? Czyżby szykują kontynuacje??
A co do filmu to tak fabuła niestety słaba, efekty 3D gdzie one były to ja nie wiem, przepłaciłem za bilet. Każdemu, kto ma ochotę zobaczyć trona to proponuję wersję 2D (3D to strata pieniędzy, w Avatarze było widać te 3D pełną gębą a tutaj raz przymrużyłem oczy).
Efekty specjalne w tronie trzymają poziom chociaż nie zachwycają, a największym atutem filmu jest muzyka Daft Punk, którą słyszałem tylko z nazwy zespołu i nic więcej(słucham hip hopu)...Każda scena w filmie jest idealnie wpasowana w muzyke, może innaczej to muzyka świetnie została wkomponowana w film:P ogólnie rzecz biorąc 7/10 i to tylko dzięki sountrackowi....