też się zastanawiam dlaczego Incepcja zdobyła Oscara przecież Incepcji nie było takich dobrych efektów specjalnych

Ależ były, tylko dawkowane w taki sposób, że momentami trudno je zobaczyc. Zgadzam się, że w Tronie efekty są kapitalne, ale nie odmawiajcie wysokiej jakości Incepcji. Zachecam do obejrzenia dodatkow na blu-ray. Tam możecie zobaczyc jak powstawały efekty do incepcji i ile ich jest.

Co z tego jak ich nie widać. Idąc dalej za takimi argumentami - można zrobić kolejny odcinek dr.Housa w którym będą zastosowane najnowsze nowinki techniczne a sam główny bohater będzie generowany cyfrowo. Spece od CGI będą sobie wręczać nagrody natomiast widz nie będzie miał z tego nic. Moim zdaniem Tron jest o wiele bardziej widowiskowy niż Incepcja, także pod względem efektów specjalnych. Na filmie Nolana dosyć się zawiodłem, efekty również nie powalają.. mamy tam 1.scenę z zawijaniem się miasta (którą widziałem 30 razy na zwiastunach), 2.pękające owoce i różne inne rozpryskujące się rzeczy podczas snu (to chyba jakaś nowinka techniczna wstawiona na siłę), 3. rozpadające się miasto na końcu filmu - ta scena robi chyba największe wrażenie. Poza tym liczyłem na film zakręcony który ryje beret, tym czasem okazał się po prostu zagmatwany, ale to inny temat. Tron to od początku do końca małe dzieło sztuki. Mam wrażenie że lekki przerost formy nad treścią wyszedł tutaj na korzyść. Jednak totalnie spieprzyli końcówkę od momentu w którym ścigają się samolotami. Ja bym to zrobił inaczej... Scenę z samolotami całkiem wyciął, na końcu stary Flynn popełnia samobójstwo w bardziej oczywisty sposób - tym samym ginie również Clu. Po wyjściu z systemu okazuje się że był to tylko zwykły włam do kompa ojca i zgranie plików na pendrive. Po czym scena w której gdzieś przewija się dziewczyna z systemu. I koniec ;p

muhahahahaah!