Jeżyła mi się skóra na grzbiecie jak u wściekniętego kota a całe ciało przeszywało ogrom dreszczy nie pamiętam kiedy miałem taki odlot!!! tak jak bym uprawiał sex z najpiękniejszymi Wenezuelkami :p
zawiodłem się... a może wcale się nie zawiodłem bo nie miałem oczekiwań.
Dla mnie Tron oznacza niewykorzystany potencjał. Efekty były fajne, Muzyka była bombowa, tak samo jak kostiumy. Ale cosik brakowało jeszcze.
Dokladnie.. ja nawet wiem czego tam brakowało..!
Czemu ten koleś tej laski nie pocałował ;x
może to głupie.. ale przez to czułem się trochę jak na disnejowskiej bajce
Właśnie, że nie. Gdyby film usiany był pocałunkami to było by to typowe słodziutkie zagranie reżyserów ( typowe dla disneya). Powiem tyle... pocałunki w filmach to takie zapychacze. Po co pocałunki jak tu było wiele rzeczy do pokazania bardziej ciekawych?
"Po co pocałunki jak tu było wiele rzeczy do pokazania bardziej ciekawych?"
pokazali, tyłek GEM