a nie lepiej: który bardziej się podobał?

to jak porównać warzywa z owocami
dwie zupełnie inne bajki

gościu po co nawet porównujesz!!! weż lepiej pomóż mamie!! a nie zajmuj sie takimi głupimi tematami!!

No to co się bardziej podobało. Awatar czy Tron: Dziedzictwo ?

słuchaj uwielbiam kino rozrywkowe!!! i avatar mi sie bardzo podobał troszke mniej tron ale też był dobry!! a to dlatego bo lubie takie kino!!!
nie lubie żadnych porównań !! bo to jest bezsensu! gnoić jeden film przez to ze drugi był lepszy i na odwrót!!
tu nie ma co porównywać! a jeśli ludzi wymagają od takiego kina cudów to niech idą sie przejść do teatru czycoś w tym stylu
denerwują mnie takie wypowiedzi ze te filmy nie mają fabuły,
to tak jak bym ja krytykował np: forrest gump ze jest do du.py po nie ma w nim żadnych efektów! a co mi z fabuły jak nie ma efektów!!
nie sztuką sie do czegoś przyczepić! i nie ma co porównywać żadnych filmów do siebie! po to tylko strata czasu

a jak bez porównywania filmów ocenić film, że jest dobry/zły?
zawsze porównuje się do innego filmu. nie można wszystkich filmów ocenić na 2/10 czy 6/10

po zderzeniu z oczekiwaniami u mnie, o jeden punkcik wyżej znajduje się Tron: The Legacy. pomimo 3D, którego oficjalnie już nie znoszę, bardzo chciałabym ponownie odwiedzić The Grid, a muzykę, mimo, że fanką electro-popu nie jestem, od dwóch dni tłukę w słuchawkach jadąc do/z pracy
nowy Tron dał mi to czego nie był w stanie dac Avatar, który był ciężki, przesycony, nudny i przewidywalny do bólu, a o czkawkę przyprawiała mnie powtórka z Pocahontas.. sorry, ale po Cameronie można już czegoś lepszego wymagać niż kliszy
a podciągając jeszcze wątek muzyki - sorry, ale z filmu na film Horner odwala chałę. nie wiem jak inni ale poza jękami z soundtracka tej laski o końskim fejsie, to nie pamiętam :|
no i po dwukrotnym obejrzeniu Avatara (raz w 3D raz w normalnym tv) mam dość.. rzadko kiedy to mi się zdarza, ale Avatar jest na liście filmów, których nie chcę ponownie obejrzeć, bo była to droga przez mękę

@@@@@@@@@@@@@@@@@@ sory ale tu Cie musze zagiąć i wszystkich wielkich krytyków co grosza nie warci!!! scenariusz do avatara powstał wcześniej niż Pocahontas! ktoś głupio skojarzył puścił w sieć i wszyscy jak papugi powtarzają!
a wiadomo polski naród jest taki we wszystko uwierzy co sie mu powie:)
avatar jest dla mnie świetnym filmem i zdania nie zmienię!!! jest poprostu idealny jak na swój styl " a polecam avatara w wersji rozszerzonej" a jeśli bede chciał sobie oglądnąć kino ambitne to wlączę sobie ot "Brüno" czy Miasto Boga" itp

spadaj trollu na onetowy czat

jaki trolu mam 27lat i zagiołem cie gówniaro! masz odzywki na poziomie 3gimnazjum

Tron wymiata!!!! Jest nawet lepszy od 1. Avatar przy tym to mrówka pod kołami Lightcyclów :P

nie przechwalaj tak:) nie jest lepszy ale oba filmy są switne

Jeśli chodzi o muzykę to dla mnie wygrywa Tron, efekty to minimalna przewaga dla Avatara a fabuła to w sumie nie ma co porównywać bo to dwa inne światy :) Więc bilans wychodzi u mnie na równo ;]

no i sie zgadzamy:)

Avatar lepszy ale Tron 100 razy bardziej mi się podobał i na pewno będę go wiele razy oglądał.