Jedyny kinowy przypadek w 2010 roku w ktorym przerost formy nad treścią wyszedł na plus.Swietne efekty ( glupio to brzmi wiem ) , dobry jak zwykle Jeff Bridges , reszta ?... reszte zagłusza wspaniała muzyka Daft Punk ;) ps. do ogladania tylko w kinie IMAX , na kompie , lub "wypasionym kinie domowym" nie radze , lepiej sciagnijcie sobie sam Soudtrack ;)