No, może dwóch. Po pierwsze - film wydał mi się bardzo krótki, szybko zleciał mimo tych 2 godzin z hakiem. Po drugie... jakoś, mimo wszystko, za mało mi było wszelkiego rodzaju akcji, brakowało mi porządnego pierdo!nięcia.
Poza tym naprawdę super, piękny świat, zdjęcia, dobra muzyka, pomysł na tą rzeczywistość, wszelkie grafiki itd.
zgadzam się, film zachwyca jakością obrazu i dzwięku (genialane daft punk) , jest świetnie zrobiony ale fabuła nie porywa tak jak efekt wizualny
A mi tam podobała się fabuła. Nie oceniam filmów po efektach, a bardzo mi się podobał. Największe wrażenie na mnie zrobiły porównania świata wirtualnego, do rzeczywistego, a najbardziej tekst: "Tam jest nasz świat, tam jest nasze przeznaczenie". Najpierw mówił to Flynn o świecie wirtualnym do zgromadzonego licznie tłumu, a potem również do ogromnego tłumu powiedział dokładnie te same słowa o świecie rzeczywistym CLU.
To świetnie dowodzi o tym, że my zwyczajni ludzie zawsze dążymy do czegoś lepszego, widzimy piękno zawsze gdzieś indziej, nie doceniając swojego. Flynn ujrzał piękno po wejściu do Tronu, a Querra ujrzała piękno po wyjściu z Tronu.
Od początku ciekawiło mnie, czemu w scenariuszu widnieje akurat nazwisko Flynn. Ciekawe czy to zbieg okoliczności, ale Michael Flynn (urodzony w 1934) jest twórcą taksonomii Flynna, która określa klasyfikację systemów dla obliczeń równoległych.