Zgadzam się z przedmówcą - klimat filmu jest fantastyczny, a fabuła jest lekka i przyjemna.
Można też doszukać się w obrazie pewnej głębi - zakończenie trafnie ukazuje kilka uniwersalnych prawd o człowieku:
- trawa zawsze jest zieleńsza po drugiej stronie rzeki, i wszędzie dobrze gdzie nas niema,
- doceniamy rzeczy utracone,
- ideał jest nieosiągalny i wszystkie ludzkie twory z zasady nie mogą być idealne, gdyż ludzie nie są doskonali,
- żadna wirtualna rzeczywistość nigdy nie dorówna tej prawdziwej (ta uwaga tyczy się głownie maniaków komputerowych - prawdziwa "chica" jest nie do zastąpienia :) , a "doświadczenia" z nią nabyte są nie do odtworzenia )

on przeniósł wirtualną do rzeczywistości, ja tez tak chce ;(