Takie filmy jak Tron czy Matrix, można w pełni docenić dopiero poznając trochę
wewnętrzną strukturę, działanie komputerów sieci itd. Fabuła nudna? Moim zdaniem
świetna i tak bardzo ukazująca dzisiejsze społeczeństwo. Może tak bardzo się ludziom
nie podoba, bo ukazuję prawdę o nas samych. Aktorzy dobrani zostali świetnie. Dla
samych kilku tekstów Olivii jej śmiechu czy oczu warto obejrzeć film. Zuse to z kolei
najbardziej barwna postać dodająca smaczku. Muzyka na najwyższym poziomie. Efekty
3d świetne wręcz powalające, kto nie miał ochoty zaraz po wyjściu z kina zanurzyć się w
świat Trona to cóż nie był to film dla niego. Moim zdaniem śmiało może konkurować z
Avatarem o miano najlepszego filmu 3d. Tylko, że Avatar był pierwszy i dla nas 3d już nie
jest ani szokiem ani nowością. Czy był przewidywalny, może trochę, ale czy Avatar nie
był? Czy wszystkie filmy w których dobro zwycięża nie są przewidywalne? Jeden z
nielicznych filmów, gdzie nie ma przekleństw i seksu. To, że główni bohaterowie się nie
całowali/bzykali na końcu jest dla większości rozczarowaniem. Wcale nie ma też
jakiegoś wielkiego happy endu. Ojciec poświęca się dla syna. Coś o co trudno w
dzisiejszym świecie. W końcu to praca jest najważniejsza. Film zdecydowanie nie dla
wszystkich. Każdy może mieć swoje zdanie, ale jest tak samo jak z Matrix'em. Druga i
trzecia część zdecydowanie lepsze od pierwszej. Problem polega na tym, że większość
nie dostrzega złożonej struktury tak realnie odwzorowanej. No, ale co będę się
rozpisywał skoro i tak tego nikt nie przeczyta.
Niestety, z całym respectem - ale mylisz się, W TRON-ie było mało scen 3d, niektóre nawet w 2d. Avatara nie pobije, mimo, że moim zdaniem film świetny oraz taki "inny". Poza tym - Avatar to inna liga. Co do muzyki - Daft Punk zawstydził chyba B.Tylera, Hornera i nawet Zimmera.
Niestety sie mylisz co do Matrix'a 2 i 3, bo one nie byly takie dobre jak czesc pierwsza. A co miales na mysli piszac, ze film ukazuje nasze spoleczenstwo i prawde o nas samych? Rozwin ta mysl, bo nie widze jakiejs wiekszej glebi w Tronie, Avatar mial nawet wiecej w tej kwesti do powiedzenia. W Tronie mozna sie doszukac tylko przeslania, ze nie nalezy siedziec przed kompem bo swiat za oknem jest o wiele lepszy, to nie jest jakas tam glebia czy wielka tajemnica, ale oczywistosc. Tyle, ze ludzie beda mogli wybrac czy chca swiat zza okna czy ten, zza monitora. Tyle, że wiadomo do czego ta druga opcja prowadzi.
PS> to miala byc odpowiedz do ta3k
A mnie wkurza już jak ludzie ciągle męczą z tym 3d i 3d. 3d jak na dzisiejsze czasy to jest ciągle tylko drętwy kicz i nie można się sugerować tym, że był słabszy w 3d od avatara to ogólnie jest słabszy. Tak naprawdę emqbro ja mogę powiedzieć wręcz przeciwnie, że to avatar trona nie pobije ( w fabule, akcji itd.), bo to jest osobiste zdanie. Więc uczmy się pisać przed tekstami typu "Avatara nie pobije" pisać teksty w stylu "moim zdaniem","według mnie" itd.