Mnie się też podobał ten starszy. Nie wiem...może dlatego,że wtedy producenci, prócz akcji i zaangażowania w projekt, wkładali całe serca,a teraz? Teraz każdy taki scenariusz nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ot tak, jakby to MUSIAŁO być i każdy się przyzwyczaił,że takie kino MUSI odnieść sukces...Tylko niby dlaczego "musi"???