dobry film dla gosci z mlodziezy wszechpolskiej i dla wszelkiej masci 'moralnych czyscicieli' zycia spolecznego, moze w jakims procencie obudzi uspione uczucie empatii do drugiego czlowieka,
bardzo dobry film dla ludzi ,ktorzy wpierw osadzaja i oceniaja, a na nieuwarunkowane myslenie i wspolodczuwanie nie daja juz sobie szansy.
to taka niewinna sarkastyczna uwaga do tego kabaretu na gorze, szkoda ze to nie kabaret moralnego niepokoju :)
a film jest wart obejrzenia z trzech powodow, po pierwsze ze jest niezaleznym filmem hinduskim, po drugie podejmuje wazny problem spolecznej tolerancji i alienacji, sprzecznych dazen indywidualizmu i konformizmu, po trzecie jest to film paradokumentalny, podobno aktorzy wystepujacy w nim sa podobnymi postaciami na codzien, przynajmniej taka informacja pojawia sie na koniec filmu.
Mam nadzieje że mojego opisu filmu nie odrzucą, bo aż zdziwiona byłam jak po projekcji weszłam na stronkę, żeby zobaczyć co jest o "Trzeciej płci" na filmwebie a tu... nic :P
shivar pod tą 'niewinną sarkastyczną uwagą' podpisuje się obiema łapkami ^^
Film mi się bardzo podobał, ciekawie przedstawiony problem oraz jak dla mnie piękne zakończenie :)
"podobno aktorzy wystepujacy w nim sa podobnymi postaciami na codzien, przynajmniej taka informacja pojawia sie na koniec filmu." -- chyba raczej jest to prawda potwierdzałoby to to, że Bobby'ego Darlinga grał Bobby :P
http://en.wikipedia.org/wiki/Bobby_Darling