Tyle że jak i powieść Dumasa niewiele ma wspólnego z prawdą. Tak naprawdę to kardynał Richelieu był wielkim mężem stanu, który zrobił z Francji potęgę europejską, król był dupkiem, królowa dziwką a muszkieterowie alfonsami pomagającymi puszczać się królowej z Anglikiem. U nas mieliby szczęście bo jako szlachciców tylko by ich ścięto zamiast wbić na pal jako alfonsów.