Co byście chcieli zrobić, gdyby pozostały Wam trzy dni życia?
Ja bym zaczął od strzelenia sobie dobrego drinka, następnie pożegnałbym się z bliskimi,
zrobił swoisty rachunek sumienia (przy czym jestem ateistą, więc obyłoby się bez
spowiedzi), następnie zrobił zapas dobrych używek, zaproponował znajomym i przyjaciołom
zebranie się w jakimś ciekawym miejscu i zorganizował orgię w stylu mitologicznego
Dionizosa.
Ale na pewno nie pakowałbym dobytku do auta i stał z nim w korkach jadąc nie wiadomo
gdzie. A te "ochotnicze" oddziały policji próbujące stłumić zamieszki kompletnie mnie
zniesmaczyły.
Oglądnąć można, ale fajerwerków w tym filmie nie ma.
Moja ocena: 6/10.