I chyba ten aspekt był dla mnie najważniejszy w filmie. Z autentyczną ciekawością oglądałam życie tych ludzi, słuchałam legend, opisów zwyczajów, ale też przygód i przemyśleń reżyserki. To taki dokument inny, niż większość, które obejrzałam. Chciałabym jednak więcej i wnikliwiej.