PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1162}

Trzy kolory: Czerwony

Trois couleurs: Rouge
1994
7,8 46 tys. ocen
7,8 10 1 46107
7,4 44 krytyków
Trzy kolory: Czerwony
powrót do forum filmu Trzy kolory: Czerwony

W szkole średniej, bodajże 14 lat temu, zmuszono mnie do oglądania ”Białego” i ”Niebieskiego”. ”Biały” jeszcze zdzierżyłem, na ”Niebieskim” zmęczyłem się przeokrutnie. Podobnie jak większość koleżanek i kolegów nie byłem wtedy wystarczająco dojrzały do filmów Kieślowskiego. Dlatego dopiero po latach sięgnąłem po ostatnią część trylogii. Nie mogę napisać, że oglądało mi się lekko i przyjemnie ale film mi się podobał. Zwłaszcza jego forma, gra kolorami, eksponowanie czerwieni. Nie chciałbym zbytnio zdradzać treści ale zwróciłem uwagę na fakt, że w filmie historia zatacza koło - pewne elementy z życia sędziego i brata Valentine są zaskakująco zbieżne. Końcówka filmu robi duże wrażenie. Całokształt z czystym sumieniem oceniam na 8/10

ocenił(a) film na 10
galladorn

żeby nas zmuszano do oglądania takich filmów... 'trzy kolory' to jedne z piękniejszych obrazów, jakie udało mi się zobaczyć w życiu.

ocenił(a) film na 9
galladorn

A ja uważam, że to elementy z życia sędziego i prawnika są zbieżne, a nie brata Valentine. :)