Stanowczo nie zgadzam się z głosami mówiącymi za przewidywalnością tego filmu...no ale może tylko ja jestem tak mało kreatywna, czy też rozgarnięta, że nie domyśliłam się, że Pollo umrze, czy też, że ostatecznie Step i Babi rozstaną się..Ja raczej przewidywałam tutaj happy end, zabarwiony co prawda jakąs dozą goryczy ( w końcu to dramat), ale mimo wszystko happy end.