PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571889}

Trzy metry nad niebem

Tres metros sobre el cielo
2010
7,2 138 tys. ocen
7,2 10 1 137647
3,6 7 krytyków
Trzy metry nad niebem
powrót do forum filmu Trzy metry nad niebem

Roz-cza-ro-wa-nie! Rety, to mógłby być świetny film w swoim gatunku, do pewnego momentu
oglądałam go niemal z zapartym tchem. Fakt, że przewidywalny, historia miłosna jak w wielu innych,
ale takie właśnie są melodramaty dla młodzieży. Jeśli się lubi tego typu historie i ma ochotę na taki
rodzaj rozrywki, to film byłby świetny...gdyby nie spartolony koniec. Mam wrażenie, że od momentu
nagłej "imprezy", gdy Babi miała opiekować się dzieckiem, scenarzyście nie chciało się myśleć nad
fabułą i wrzucał losowe sceny, cokolwiek - byleby już skończyć! Babi nagle zaczęła przejawiać
skrajne rozchwianie emocjonalne, nie wiedzieć czemu obwiniała Hache za zachowanie jego
znajomych. Zerwała "na kilka dni", by po krótkim czasie ni stąd ni z owąd rzucić się na szyję
ukochanego pojawiającego się na jej urodzinach. Notabene muzyka, jaką dano do tej sceny to
BARDZO chybiony pomysł, który zepsuł klimat. "Forever young" ?!?! Nie można było wrzucić
jakiegoś hiszpańskiego kawałka, żeby ładnie się komponowało z całością?! Dalej potoczyło się jak
lawina nieudanych pomysłów. Przewidywalny tragiczny finał wyścigu...okej...ale znów, nie wiedzieć
czemu, Babi obwinia chłopaka za tę śmierć...Dlaczego? Skąd, jak? O co chodzi? Ostatnie
kilkanaście minut seansu wywołało we mnie wielkie rozczarowanie i zawód. Nie tylko dlatego, że
lubię takie egzaltowane i ckliwe filmy o miłości a nie uraczono mnie tu happy endem ;) Jeśliby tego
szczęśliwego końca nie było, ale rozwiązano by to w inny, mądrzejszy, głębszy sposób, to łatwiej
byłoby to przeboleć. Szkoda, wielka szkoda, bo gdyby film utrzymał poziom, to dałabym mocną 7.