Film wspaniały,dobry pomysł i bardzo dobre wykonanie,zdolni aktorzy noi przystojny głowny bohater,wiadomo kazda dziewczyna chcialaby takiego miec,ale coraz czesciej mam wrażenie ze tacy zdarzają się tylko w filmach.
Natomiast irytowała mnie chwilami Babi.
Obwiniała go za rzeczy,na ktore nie miał wpływu.
Sama twierdziła,że nie chce być taka jak jej matka i nie chce mieć takiego życia,ale o dziwo wlasnie w taką osobe sie zmieniła.
Jeśli sie kogos kocha,to nie za to jaki jest,ale pomimo,i bierze sie go z jego wszytskimi wadami i problemami.
Ale widocznie taki był zamysł reżyserow,chcieli stworzyc 2 czesc wiec musieli skomplikować sprawy.
MOŻLIWE, ŻE BĘDĘ SPOILEROWAĆ
Zgadzam się z Tobą co do Babi. Też mnie denerwowało chwilami, że stawiała mu ultimatum, albo będziesz taki i taki albo z tobą zerwę. On i tak tyle zmienił w swoim życiu dla niej, powinna go wspierać, a ona zwłaszcza pod koniec filmu była dla niego bardzo niesprawiedliwa. Niby wcześniej go akceptowała takim jaki był (i pewnie właśnie za to go pokochała) ale później zaczęła go trochę, tak jakby wychowywać i narzucać swoje zasady i to było niefajne myślę. Jednak też fakt, miała prawo się wkurzyć na niego o tą sprawę z nauczycielką i nieustające, bezsensowne napady agresji... Ale żeby aż zerwać kontakt, tak się odwrócić? Nie rozumiem.
Również się z tym zgadzam.On naprawdę się w niej zakochał,próbował się zmienić,stała się dla niego najważniejszą osobą a ona ciągle była nie do końca zadowolona.Kiedy ją uderzył miał trochę racji jednakże mnie to zabolało bo taki gest wiele niszczy.Ale kiedy on jej pokazywał ten "inny świat" byłam wzruszona.Do momentu kiedy ją uderzył to takiego chłopaka ze świecą słuchać.Ogółem Babi mnie bardzo irytowała.
Wiem, że dla wielu tak wygląda, że Babi jest w tym związku tą złą postacią. Jednak przyglądając się bliżej... Hache był niebezpieczny. Szantażował jej nauczycielkę, wprowadził zbirów do domu i używał siły, pobił bezbronnego sąsiada! Jeżeli chodzi o mnie to z jednej strony nie dziwię się Babi. Bała się. Hugo dostawał obsesji, był bardzo zazdrosny, a ona chciała żyć normalnie. Fakt trochę kręciła nosem, ale zauważmy, że wtedy kiedy naprawdę ją do tego zmuszał!