PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571889}

Trzy metry nad niebem

Tres metros sobre el cielo
2010
7,2 138 tys. ocen
7,2 10 1 137597
4,4 7 krytyków
Trzy metry nad niebem
powrót do forum filmu Trzy metry nad niebem

zawsze myslalam ze to jest taka super milosc, marzylam zeby taka przezyc, a tu moja kolzeanka
jak to ogladla to twierdzila ze to jest chora milosc, i to bylo glownym celem fimu zeby to dostrzec,
że Hache jest nienomalny, chamski jak mozna sie takim czlowiekiem podniecac... A mnie
zatkalao bo ja calkiem inaczej ten film odebralam. a Wasze odczucia jakie byly? bardziej zblizone
do moich czy mojej kumpeli?:)

ocenił(a) film na 9
wikimiki2

Właśnie zabieram się za oglądanie, najpierw obejrzałam drugą część więc teraz wracam do początku, Jak tylko obejrzę to napiszę co myślę o tym filmie. Oglądałaś II cześć "tylko ciebie chcę" ? Jeśli tak co sądzisz o tym dziele?

ocenił(a) film na 10
anamari7

tez bardzo fajny, lecz od poczatku jak go ogladalm mialam nadzieje ze Hache jednak bedzie z ta Babi a tu sie tak namieszalo:)

ocenił(a) film na 9
wikimiki2

Obejrzałam, nie żałuję a nawet jestem zachwycona... to był trafiony wybór na wieczór :) Jeśli chodzi o II część szkoda, że H. nie był z Babi, jak tak wielka miłość jak ich mogła się po prostu skończyć? Mario ma to coś w sobie że chce się go oglądać cały czad - ahh ci niegrzeczni chłopcy, co oni mają w sobie że tak przyciągają?! polecam dwie części ale chyba jednak zdecydowanie wybieram hiszpańską wersję niż włoską. Pozdrawiam

wikimiki2

Moja reakcja była bardziej podobna do twojej bo Mario jest boski i jak się na niego patrzy to jego wszystkie wady po prostu znikają. To może była troche chora miłość ale chociaż Hache bardzo się starał żeby nad sobą panować bo ją bardzo kochał.

ocenił(a) film na 9
hjhjhj

Zgadzam się w 100%;)

ocenił(a) film na 1
wikimiki2

Ja mam odczucia takie, jak twoja kumpela. Ponieważ nie obejrzałam całego, więc nie oceniłam. Wyłączyłam w połowie bo szkoda mi było czasu.

ocenił(a) film na 9
wikimiki2

Hache byłby świetny, gdyby nie:
- natura Piotrusia Pana, czyli dojenie kasy na swoje potrzeby od starszego braciszka zamiast normalnie zarabiać
- gdyby nie prał każdego kto się nawinie po pysku
- gdyby darował sobie głupie, skrajnie nieodpowiedzialne zabawy w stylu wyścigi dla dawców
- gdyby ogarnął się emocjonalnie w związku ze swoją traumą, bo jego reakcje są niewspółmierne.
- gdyby nie ściemniał i nie zamiatał swoich grzeszków pod dywan
- gdyby nie szantażował starszych kobiet.

Gdyby nie te minusy facet byłby miód malina. Niestety, te minusy są.

ocenił(a) film na 8
WhiteDemon

gdyby nie te "minusy" to Hache nie byłby Hache. Taki ma charakter i widać takim zaakceptowała go najpierw Babi a później Gin. Poza tym, facet jest w gorącej wodzie kąpany, ale to nie znaczy że jest nie do zniesienia. Gdyby był inny, myślę że ani jedna ani druga by się w nim nie zakochały. Z wyglądu jak z wyglądu, ale to charakter zatrzymuje. Wygląd może jedynie przyciągnąć.

ocenił(a) film na 9
alexi2110

Dlaczego dałaś minusy w nawiasach? Chcesz mi powiedzieć że dla Ciebie to nie są minusy, tak?
"Gdyby był inny, myślę że ani jedna ani druga by się w nim nie zakochały."
I to jest właśnie straszne. Mnóstwo kobiet ma w sobie destrukcyjną skłonność do tego typu ciołków, a potem jest tylko płacz i zgrzytanie zębów...

ocenił(a) film na 8
WhiteDemon

od razu ciołków. lepszy taki, który uwidacznia to co się w nim dzieje, niż za przeproszeniem "ciepła klucha" który jest dobry, kochany, miły a po chwili przestaje w ogóle się Tobą interesować. Dla faceta takiego jak Hache nie ma słowo nuda. Spontan i branie życia na gorąco to coś czego brakuje mężczyznom w większości.

ocenił(a) film na 9
alexi2110

Nie nie nie. My się chyba nie rozumiemy. Też nie przepadam za typem tzw. "ciepłych kluch", flegmatyków itd. Świetnie kiedy z facetem się nie nudzę. Ale jeśli przez faceta musisz wypłakiwać sobie oczy to coś jest chyba nie tak. Spontan spontanem, ale jak człowiek przejdzie wiele sytuacji w swoim życiu kiedy tzw. spontan nie skończył się najlepiej, to inaczej też patrzy na tego typu sytuacje na ekranie;) Tylko nawet o to nie chodzi. Hache jest agresywny. ZBYT agresywny.

ocenił(a) film na 8
wikimiki2

Obie części są zajebiste aż do płaczu mogą doprowadzić, ale film bardzo dobry takie są najlepsze a nie że jest wielka miłość a potem są ze sobą długo i szczęśliwie taka jest prawda co do miłości i tyle nie wszystko jest kolorowe niestety.

wikimiki2

nie nazwalabym tego chora miloscia. po prostu hache i babi byli ze zbyt roznych od siebie swiatow i mieli rozne charaktery. na pewno kochali sie strasznie, ale tak jak w prawdziwym zyciu, duza role w zwiazku odgrywa osobowosc, przyzwyczajenia oraz okolicznosci.
osobiscie uwazam, ze najlepsza milosc to ta, dzieki ktorej dwie osoby staja sie lepszymi ludzmi i "3 mentry nad niebem" pod tym wzgledem mnie nie zawiodl - hache dojrzal, zdal sobie sprawe, ze zycie nie ogranicza sie do nieustajacej imprezy i zycia na krawedzi, a babi w koncu poczula co to wolnosc.
jeszcze pare lat temu (przesycona wyidealizowanymi zwiazkami rodem z disneya) ubolewalabym, ze bohaterowie nie sa razem. dzisiaj rozumiem, ze zwiazek wcale nie musi byc do konca zycia, aby wzbogacic zycie dwojga ludzi. mimo rozlaki oczywistym jest, ze bohaterowie sie kochaja i dalej beda darzyc sie sentymentem. dzieki tej znajomosci duzo sie nauczyli, dojrzeli i wyciagneli duzo dobrego. mimo wszystko ta milosc byla najlepsza rzecza jaka mogla im sie wtedy przytrafic :) gdyby nie byla tak intensywna i krotka, bohaterowie z biegiem czasu pewnie znienawidziliby siebie na wzajem, stajac sie na starosc zgorzknialymi dupkami :P. a w taki sposob, mimo ogromnego bolu po rozlace, beda doceniali przebyte doswiadczenia i milo wspominali wspolnie spedzone chwile.
jakby nie spojrzec niewiele jest osob na swiecie, ktore szczerze moga powiedziec o swoich bylych "jestem wdzieczny/wdzieczna, ze spotkalem/lam ja/jego na swojej drodze". milo jest w koncu obejrzec film, ktory przedstawia historie wlasnie takiej pary :)

użytkownik usunięty
wikimiki2

I twoja kolezanka ma u mnie piwo! To jest najbardziej zalosna historia jako w zyciu widzialam!

ocenił(a) film na 3
wikimiki2

no i twoja koleżanka ma rację wszyscy się tak podniecają a on jest chamski i wgle do dupy,ciało to nie wszystko.
film tez słabiutki,mnie odpychało od samego początku zachowaniem tego typa.

ocenił(a) film na 9
wikimiki2

To nie jest chora miłość, na początku myślałam, że Hache pobawi się Babi, jak innymi dziewczynami i ją rzuci... a ona przecież była tak bardzo w nim zakochana, ale jednak było inaczej. Okazało się, że to on kocha ją bardziej tzn może nie bardziej, ale on okazuje to ciągle a ona sama siebie oszukuje. Rozumiem ją w pewnym sensie, że bała się z nim później być, po tym jak był taki agresywny, ale każdy chyba zaryzykowałby dla tak wielkiego uczucia. Po obejrzeniu drugiej części filmu zrobiło mi się smutno, bo Hache wciaż bardzo ją kochał, a ona sama nie wiedziała czego chce, w filmie nie okazuje miłości do niego, ale ja myśle że tak naprawdę bardzo go kocha, ale pod wpływem matki zachowuje się jak się zachowuje. Uważam, że gdyby Hache nie poznał Gin, która mi sie wybitnie nie spodobała, to byłby dalej z Babi, oczywiście gdyby się o nia bardzo postarał. Polecam oba filmy, pierwszy lepszy, bo czułam, że jest jakaś szansa że Babi i Hache moga byc jeszcze razem, a w drugim okazało się że nie bardzo. Nielubie takich zakończeń.

ocenił(a) film na 2
karolinka27_filmweb

Nie, nie każdy zaryzykowałby dla tak wielkiego uczucia. Gdy chłopak już na tym stopniu znajomości potrafi Ci dać w twarz, to zdecydowanie możesz spodziewać się, że podniesie na Ciebie rękę po raz drugi. Stąd właśnie bierze się patologia w rodzinie- kobieta wierzy w kolejne zapewnienia o tym, że mężczyzna zmieni swoje zachowanie. Jednak w większości przypadków tak się nie dzieje, życie to nie bajka. Tym bardziej, że nie byli parą długo i tak na prawdę to była typowa (albo i nie taka typowa, bo nie zawsze zdarza się dostać od przedstawiciela płci przeciwnej, któremu zawierzyło się swoje uczucia) nastoletnia miłość, więc Babi zachowała się tak, jak powinna była postąpić na zdrowy rozum i jest to jak najbardziej poprawne.

ocenił(a) film na 9
karolinka27_filmweb

W pewnym sensie zgadzam się z Tobą Abyssale, ale uwazam ze jesli Babi naprawdę go kochała to powinna choć spróbować, może nie być tak blisko z nim jak później była, tylko sprobować go naprawde poznać. Gin była inna niz Babi, ona potrafiła sie bic z facetami i kobietami, była poprostu silniejsza niz Babi a co za tym idzie odwazniejsza. Nie potrafie stwierdzić czy Hache naprawde kochał Gin, uwazam ze jego prawdziwą miłoscia była Babi, a Gin była dla niego po części odskacznia, dobrze sie z nią bawił, znowu zaczał sie usmiechac. Nie podoba mi u Gin ze tak szybko przespała sie z Hache, Babi taka nie była (na początku), mysle ze Hachce traktował Gin troszke jak tą dziewczyne, z która spotykał sie zanim poznał Babi.

ocenił(a) film na 2
karolinka27_filmweb

Odniosłam się jedynie to tego, że napisałaś: "każdy chyba by zaryzykował dla tak wielkiego uczucia". Szczerze mówiąc, to nie wiem nawet kim jest ta Gin i nie mam zamiaru dociekać, bo Trzy metry nad niebem, to dla mnie dno. Przystojniaczek jeżdżący na motorze bez kasku (wolę nie wiedzieć ile much musiał zjeść) i z rozpiętą kurtką, biorący udział w nielegalnych wyścigach, wychowany w ciężkich warunkach. Wyrachowany, cwany, cyniczny i okazujący agresję w błahych sytuacjach, ale wszystko mu można wybaczyć, ponieważ przecież miał w życiu ciężko, no i przede wszystkim jest taki męski... I nie wspomnę o ilości scen w filmie, gdzie jego boski, wyeksponowany tors, ma wzbudzić ochy i achy u kobiecej części widowni. Babi jest chyba tu najnormalniejszą osobą- zwykłą nastolatką, którą wciągnął inny świat, bo jak wiadomo, to co zakazane, jest najbardziej pociągające. Z tego co wyczytałam, to później była z kimś innym, więc trzeba rozróżnić miłość od zauroczenia. Zauroczenie potrafi być bardzo silnym uczuciem, które jednak często szybko wygasa, gdy zaczynamy spędzać więcej czasu z drugą osobą. Skoro nie walczyła, to widocznie nie czuła z nim aż tak silnej więzi. Przekonała się, że jednak to nie to. Do reszty się odnieść nie mogę, także w głębsze relacje między osobami trzecimi, pozwól, że wnikać nie będę :)

ocenił(a) film na 9
Abyssale

Mniej więcej się zgadzam, oprócz tych ciężkich warunków. Przecież jego rodzina była nadziana jak pączek marmoladą.
A Babi sądzę że chociaż go kochała to po prostu się wystraszyła ( dzięki Bogu!) życia z facetem który nie umie WCALE się kontrolować. Wykazała się rozsądkiem na szczęście. Przecież gdyby go nie zostawiła to w jakiejś kłótni sprawa przyjaciela znów by wyszła na wierzch. Takie rzeczy zawsze gdzieś tkwią w świadomości. Znów by się kłócili, znów Babi powiedziałaby o jedno słowo za dużo, znowu dostałaby w twarz. A Hache znów niemym spojrzeniem powiedziałby: "O jezu wybacz mi nie chciałem". Dajta spokój.

karolinka27_filmweb

Gin zakochała się w Hache jeszcze przed Babi i może dlatego to wszystko potoczyło się tak szybko.

użytkownik usunięty
wikimiki2

Chyba same dziewczyny/kobiety tutaj się wypowiedziały no, ale może napiszę i ja, mimo że ja chłopak ( i bez komentarzy, że jak chłopak ogląda jakieś romansidła/melodramaty ). Dla mnie [Trzy metry nad niebem] jak i [Tylko Ciebie chcę ] są świetnymi filmami. Co do tej miłości to według mnie rzeczy, które się wydarzyły po części było to przez, to, iż Hache i Babi byli z różnych ''środowisk'' (np. początek filmu z Hache). Facet po prostu miał chyba pecha wiele wydarzeń, które go w pewnym stopniu dobiło. Na + też świetna muzyka. Nie zaprzeczę łza mi poszła film bardzo dobry i mogę go polecić ludziom. Naprawdę warto.

ocenił(a) film na 10
wikimiki2

Mnie się ten film tak samo jak Tobie podobał nawet bardzo,chociaż nie jestem nastolatką.Nic chorego tam nie widziałam,a jeśli już to z tą Babi było coś nie tak bo chciała go zmienić na swoje podobieństwo.Poza tym to facet ma cochonez a nie jakiś dupek metroseksualny.Jak świat światem dziewczyny zawsze lubiły niegrzecznych chłopców na motorach a nie wyżelowanych dupków w rureczkach.Opinia zależy od tego co kto lubi i ile romantyka w nim drzemie.W wielu krajach na świecie m.in.w Hiszpanii film tn zrobił furorę dzięki Mario Casasowi.Niestety w Polsce zdania są podzielone,być może dlatego,że współczesna młodzież ma zaburzony obraz miłości.Ja podzielam Twoje zdanie i wiele moich znajomych również.'Romeo i Julia"chociaż klasyka a treść jest również banalna a mimo to nadal to jest lektura szkolna.

ocenił(a) film na 9
awk70

Tak jakby Hache nie był metroseksualny, ha. Ale to dobrze, facet powinien o siebie dbać. Tyle że nie tylko o higienę osobistą, jeszcze o psychikę też by należało...A u Hache tego nima. Jest: "O jesuu, matka moja zdradza ojca, to ja teraz mogę każdego kogo spotkam po dziobie trzaskać". Zero dojrzałości. Gdyby tylko tego tam gacha matki sprał, no to ja jeszcze rozumiem. To dyshonor kiedy ojciec zostaje rogaczem. Ale nie żeby zaraz obrażać się na wszystkich dookoła. Jakieś granice muszą być.

ocenił(a) film na 8
WhiteDemon

Dla Hache to był szok, kiedy odkrył że matka zdradza jego ojca, no i jego zachowanie można tłumaczyć tez młodym wiekiem. Kiedy wrócił z Londynu po roku, po utracie Babi, był innym mężczyzną, dojrzalszym emocjonalnie. Skończył z wyścigami. I chyba w końcu wybaczył matce, kiedy nie było jeszcze za późno.

ocenił(a) film na 9
alette

Szok szokiem, ale bez przesady. Nie można czymś takim wszystkiego usprawiedliwiać...tak samo jak wiekiem. Zresztą, aż taki szczyl to on nie był.

ocenił(a) film na 8
WhiteDemon

Ludzie różnie reagują kiedy w jednej chwili ich świat się wali - jemu rozsypała się rodzina. Jedni popadają w depresję inni kierują swój gniew na zewnątrz, jakoś wcale mnie to nie dziwi, że pobił kochanka swej matki. Pewnie nigdy nie był cichym, ułożonym chłopcem. Są opanowani mężczyźni, są też tacy jak Hache. On był dziki, szalony. Dopiero utrata osób które kochał sprawiła, że zmienił się.

ocenił(a) film na 9
alette

Akurat to że pobił kochanka matki też mnie nie dziwi i potrafię zrozumieć. Ale uderzenie prawym sierpowym dziadka który się nad nim pochylił kiedy ten tam prał tego kolesia z imprezy no to sorry:/ Albo jak trzaskał tego fircyka na urodzinach Babi. Kumam że go nie trawił, ale ta ciamajda tylko oblała jego dziewczynę, no ludzie! To ma być powód dla którego Hache wolno go zbić na kwaśne jabłko i my mamy się nie dziwić?? Czy on nigdy nie był ułożony? No śmiem wątpić, sceny kiedy przywołuje wspomnienia sprzed zdrady matki pozwalają przypuszczać że był grzecznym kujonem. Ja rozumiem że przeżył traumę. Ale jestem zdania że MIMO TO powinien popracować nad sobą. Pójść na jakąś terapię czy coś. Przecież widział że przez swoją agresję wszystko usuwa mu się spod nóg jeszcze bardziej...przez takie zachowanie stracił ukochaną.

ocenił(a) film na 8
WhiteDemon

No Hache ewidentnie miał problemy ze swoimi emocjami, nie potrafił kontrolować swojej agresji. W filmie nie jest pokazane jego dzieciństwo, okres dorastania. Starszy braciszek wyszedł na ludzi, ale Hache można się domyślać, był taki od zawsze, od dzieciństwa. Taki nadpobudliwy, zbyt dużo agresji miał w sobie i kierował ja w stronę innych ludzi. Jakoś nie wierzę, że do czasu zdrady matki był ułożonym spokojnym chłopakiem. To nie taki typ. Hache był do przesady szalony, narażał swoje życie w wyścigach. Nie pracował, nie był odpowiedzialny. Powiedziałabym, że rodzice nie zajęli się nim odpowiednio, nie skierowali na leczenie.

ocenił(a) film na 9
alette

yyy, to mi się coś śniło? Bo wydawało mi się, że była taka scena retrospekcyjna, ( w czarno białym kolorze ) kiedy Hache odrabia grzecznie lekcje, siedzi nad zeszytami a mama stoi nad nim i coś tam mówi że idzie do koleżanek. ( Okazało się że to ściema). Wyglądał tam właśnie na raczej spokojnego chłopczyka:P. Tak jakby dali nam do zrozumienia, że on się właśnie zmienił przez tą traumę spowodowaną zdradą matki...
Weż mnie popraw, jeśli tego nie było, bo nie jestem pewna.
Braciszek nie przeżył traumy, bo nie wiedział o zdradzie.

ocenił(a) film na 8
WhiteDemon

Tak jeszcze pomyślałam, że może jako nastolatek miał kumpli którzy pokazali mu inny świat? Chciał pomóc Babi, porywając psa nauczycielki, ale tak się przecież nie robi... To nie w porządku. To przestępstwo. Chciał dobrze... i nie dostrzegał tego, że posuwa się do przestępstwa.

ocenił(a) film na 9
alette

Tym szantażem właśnie mocno u mnie zminusował.

ocenił(a) film na 10
wikimiki2

mnie sie tam podobala zarowno 1. jak i 2. czesc i tez nie jestem juz nastolatka szalejaca za tego typu facetami, na poczatku On tez mnie sie nie podobal jesli chodzi o zachowanie, ale pozniej okazalo sie, ze zupelnie inny z niego chlopak, zdolny do prawdziwych uczuc. Jesli chodzi o te scene z tym jak uderza ja w twarz, to jestem i zawsze bede przeciwko jakiejkolwiek przemocy wobec kobiet/dzieci/zwierzat itp. ale to Babi w tym momencie zachowala sie jak kompletna kretynka, w momencie smierci najlepszego przjaciela swojego chlopaka zamiast go pocieszyc ona mu takie rzeczy mowi? Chyba kazdemu by nerwy puscily... To ona byla kretynka i glupia egositka, co udowodnila w 2. czesci kiedy przespala sie z nim zeby jeszcze zobaczyc czy cos do niego czuje, zalosne... nie liczyla sie w ogole z jego uczuciami, panienka z dobrego domu, bojaca sie mamusi, nie potrafila nawet walczyc o swoje, bo wolala isc na latwizne i chodzic z jakims wyzelowanym pedalkiem, ktorego podsunela jej mamusia. Nie lubie tego typu lasek, chociaz szanowac sie trzeba, ale Hache nie byl zly, wrecz przeciwnie, mial swoje wady, ale kto ich nie ma:) Film dobry, fajna muzyka, dobra gra aktorska, fajnie dobrani aktorzy, fajna historia, na pewno jeszcze kiedys obejrze 2. raz:)

ocenił(a) film na 10
anya88osw

w 1000% zgadzam się z tobą świetnie to opisałaś. Ale jednego jestem pewna że Babi kocha Hache a on ją i mam nadzieje że ukażą to w 3 części tak samo jak w pierwszej części. Zazdroszczę im jednego piękne uczucia .