trochę braku chronologii i już przeciętny człowiek się gubi. Smutne, że nie rozumiesz.

dokladnie! mysle ze jezeli ktos nie preferuje takich przeskokow w czasie to nie odgadnie wlasnie polaczenia tej pierwszej sceny z kazdym obrazem poszczegolnej historii... moze warto byloby obejrzec jeszczeraz zeby dostrzec pewne rzeczy... dla mnie film wzbudzajacy game roznych emocji, ma swoje swietne., dobre i slabe momenty ale caly obraz robi wrazenie unikatowe, ale rzecz to gustu i wrazliwosci moze... pozdr

W naszym kinie jeszcze się nie nauczyli robić tych przeskoków. Z reguły jak już taki element w filmie się pojawia jest on chaotyczny i nieraz naprawdę ciężko się połapać. Aczkolwiek ten film pod tym względem wypada całkiem nieźle jedyne czego zabrakło to wplecienie tej ostatniej historii w całość bo do jakiegoś czasu wszystko się przeplata a potem pół godziny obserwujemy jedną historię w zasadzie. Niemniej obraz godny polecenia ale tylko dla tych, którzy nie oczekują że fabuła będzie pędziła naprzód. Jedyne czego mi zabrakło to dopełnienie historii nauczycielki jakoś niemrawo to wyszło.