Bardzo udana kreacja. Gratulacje dla niej :) Film polecam. Coś innego niż wszystkie polskie
gnioty (nie wliczam to czarnego czwartku oczwyście)
Za Grochowską nie przepadam, ale fakt, jej rola u Ślesickiego mi się bardzo spodobała :) I do tego z wiekiem to coraz piękniejsza kobieta, to tak nawiasem. A film naprawdę warto obejrzeć, bo to dobry firm, choć nie równy, rzeczywiście coś innego na polskim rynku filmowym. No i świetni: Stroiński, który pożera innych aktorów na śniadanie, czy raczej obala bez popitki, Braciak i Królikowski i oczy konia. I kwestie Lindy -ok, nie sugerować się tępymi komentarzami na tym forum czy innymi recenzjami z GW, (polecam wywiad na temat Matki Joanny od Aniołów - genialny przykład jak NIE interpretować filmów) A i Karolak nawet dał radę o dziwo.