To i tak uważa, że warto wydać kilkanaście złotówek by zobaczyć tak nietuzinkowy i dobry film. Widać, że z polska kinematografią nie jest najgorzej. Zdarzają się jeszcze perełki. Chwała Ślesickiemu
Zgadzam się z Tobą, wczoraj byliśmy na pokazie przedpremierowym dzięki Filmweb'owi, ale również postanowiliśmy za jakiś czas kupić bilety żeby jeszcze raz obejrzeć ten film. Daje do myślenia w sposób nienachalny i niewymuszony. Bardzo pozytywny obraz według mnie.