PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=829316}

Trzy tysiące lat tęsknoty

Three Thousand Years of Longing
6,4 11 257
ocen
6,4 10 1 11257
6,2 23
oceny krytyków
Trzy tysiące lat tęsknoty
powrót do forum filmu Trzy tysiące lat tęsknoty

Spodziewajcie się niespodziewanego i bynajmniej nie tylko utrzymanego w tonie „uważaj, czego sobie życzysz, bo może się to spełnić”. Na pozór dostajemy bardzo prostą historię o samotniczce, w której ręce wpada flakonik z dżinnem. Ale to zaledwie jedno pudełeczko – to najbardziej zewnętrzne – które skrywa w sobie kolejne mniejsze i większe, czerpiące garściami z „Baśni tysiąca i jednej nocy”, pytające o istotę miłości czy wskazujące na podobieństwa między ludźmi i dżinnami.

I gdy właśnie dżinn snuje te barwne opowieści, widz jest bombardowany feerią barw, przepychem dworskich pałaców, prawie można poczuć mieszające się zapachy przeróżnych przypraw. Choć wydarzenia przez większą część filmu rozgrywają się w pokoju hotelowym, to dżin słowami maluje inne światy i wręcz zdaje nam się, że Alithea widzi to samo, co my, mimo że jedynie bacznie przysłuchuje się tym nadnaturalnym historiom. Poruszają ją do żywego – zasycha jej w gardle, głośno przełyka ślinę, chłonie te emocje, bo odnajduje w nich część siebie.

Ale czasem nastrój się zmienia. Ekran staje się bardziej pomarańczowy, z naleciałościami z „Mad Maxa”, które George Miller sprytnie tutaj przemyca. Nie jest to jedyny pomost między innymi produkcjami. Tilda Swinton nadal zdaje się być jedną nogą na planie u Almodovara w swoich kolorowych strojach, które tak bardzo kontrastują z tym, jak oficjalnie i nudno wyglądają jej przyjaciele ze świata uniwersyteckiego.

„Trzy tysiące lat tęsknoty” nie jest idealnym filmem. „Ludzka część” produkcji zdaje się być trochę przeciągnięta, za bardzo odczuwa się dysonans pomiędzy tymi wspaniałościami, którymi bombardowano nas wcześniej, a „zwyczajną codziennością” Alithei. Ma jednak w sobie coś, co sprawia, że odkrywanie tych szkatułek jest fascynującym doznaniem, również na poziomie metainterpretacji, bowiem słowo kreuje tutaj te wszystkie rzeczywistości.

Więcej opowiadam w recenzji: https://youtu.be/eRfI5LOYSNw

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones