rzadko się uzewnętrzniam, ale chyba po raz pierwszy miałem do czynienia z tak dobrym i
jednocześnie niedocenionym filmem.
trudno chyba uznać TP za SF w najczystszej postaci, ale fani gatunku i tak powinni obejrzeć.
Fabuła zaskakuje w momencie, gdy wydaje się, że film się kończy. Logiczny i jasny ciąg
akcji przy fantastycznym budowaniu klimatu. No i rewelacyjna główna rola (scena przemiany
w windzie wymiata).
I nie sposób nie wspomnieć o świetnie oddanym klimacie lat 30tych.
Bardzo polecam.