Wg mnie ten film to biedna wersja matrixa - nieoszlifowana, z gorszymi aktorami i z reżyserem, który nie był tak kreatywny jak bracia (a może rodzeństwo?:P) Wachowskich.
Anyway i tak polecam ten film - warto obejrzeć - na arcydzieło pokroju Matrixa się nie nastawiając.
Nie zgodzę się. Uważam, że nie ma co porównywać 13. Piętra z Matrixem. Zupełnie inne poziomy kinematografii. Oba filmy doskonałe, jednak Matrix dużo bardziej nastawiony na sukces komercyjny i efekty specjalne. Mnie 13. Piętro porywa bardzo właśnie bez tego "efekciarstwa" (w dobrym tego słowa znaczeniu) Matrixa. :) Fabuła, fabuła i jeszcze raz fabuła, myślę, że na to było nastawienie w 13. Piętrze.
Mnie "13 piętro" przypomina bardziej kino a'la "Po tamtej stronie". Podobny warsztat.
"Matrix" to już było kino nowoczesne, efekciarskie.