czemu pogubic. dla mnie okazal sie straszliwie przewidywalny wlasnie i dlatego slabsza ocene dam, zbyt duzo danych wskazowek moim zdaniem dla widza i wiekszosci domysla sie duuuzo wczesniej. ale fabula ok. totalnie spalona postac policjanta ktorego ujawnienie na koncu to nie tyle 'niespodzianka' co zaprzeczenie roli granej przez caly film. chyba zmiana scenariusza jakas byla w trakcie krecenia. taki zonk maly ten policeman ale ... ;)

czemu pogubic. dla mnie okazal sie straszliwie przewidywalny wlasnie i dlatego slabsza ocene dam, zbyt duzo danych wskazowek moim zdaniem dla widza i wiekszosci domysla sie duuuzo wczesniej. ale fabula ok. totalnie spalona postac policjanta ktorego ujawnienie na koncu to nie tyle 'niespodzianka' co zaprzeczenie roli granej przez caly film. chyba zmiana scenariusza jakas byla w trakcie krecenia. taki zonk maly ten policeman ale ... ;)

Dawno oglądałam i juz za bardzo nie pamiętam tego policjanta. Pogubić się można w trakcie, bo potem się ładnie wyjaśnia. I jakoś się nie domyśliłam końca, może dlatego, że się zbytnio nie zastanawiałam w trakcie, tylko po prostu oglądałam :P Z resztą dużo jest takich filmów, gdzie postacie sie okazują policjantami (ZONK! :D), albo nie daj boże odwrotnie :P tak więc to mnie specjalnie nie zdziwiło. W każdym razie wciąż gorąco polecam, bo dla mnie jest lepszy od tego całego matrixa.

Moim zdaniem tu żadnego zaprzeczenia nie było.
...:::[SPOILER]:::...
Ona zapewne zadzwoniła do policjanta, a gdy ten przybył wyłuszczyła mu całą historię. Pewnie uznał ją za szaloną, ale chciał też zgarnąć mordercę, który według jej słów miał się niedługo zjawić z zamiarem zabicia jej. Ewentualnie mogła jakoś wyciągnąć dane śledczego, aby przekonać go do swych boskich możliwości.
...:::[SPOILER OFF]:::...

Przynajmniej tak to ja widzę. :)
(Ciekawe jak dobrze ten film pamiętacie po latach... xD)

...:::[SPOILER]:::...

Przecież sama do niego dzwoni z łóżka pod koniec filmu, a on zdaje się mówi, że muszą porozmawiać. Wtedy mu wszystko wytłumaczyła, tylko tego nie widzieliśmy. Koleś też na pewno był symulacją, bo poprosił, by po jej powrocie zostawiono "ich" w spokoju.

P.S. ładnie, że używasz spoilerów, nie jak ten ***** z jednego z widocznych tematów. Nie trzeba nawet rozwijać jego tematu, by dowiedzieć się że "koleś obudzi się jeszcze w 2024..."
żenada z jego strony, nie cierpię tego, kiedy ludzie nie dbają o wygodę innych.
A Ciebie pozdrawiam :)

...:::[SPOILER]:::...

...:::[SPOILER]:::...
Oczywiście, ze dzwoni do policjanta, ale całą istotę tych zajść mogła mu wyjaśnić jakoś po rozmowie. Wydaję mi się, że przez telefon brzmiało by to niezbyt wiarygodnie i policjant by jej nie uwierzył. Jednym z takich sposobów właśnie wydaje mi się wyciągnięcie przez nią danych dotyczących jego symulacji (życiorysu policjanta). Dlatego sądzę, że mogła jeszcze z nim porozmawiać tuż przed samą sceną finałową, chociaż równie prawdopodobna wydaje się rozmowa telefoniczna bez jakiegokolwiek spotkania.

Ogólnie cały świat okazał się być symulacją, więc prośba policjanta wydaje się naturalna. Właśnie dowiedział się, że są osoby, które mogą zburzyć jego dotychczasowy żywot, a on z tym nic nie będzie mógł zrobić. To musi być przytłaczająca wiadomość.

P.S.
Odkąd parę lat temu, gdy jeszcze nie znałem tego określenia, zostałem 'zjechany' za wyjawienie takowego, staram się pilnować. :)
Również serdecznie pozdrawiam! :)

...:::[SPOILER OFF]:::...

Na pewno też napisałem kiedyś jakiś przebrzydły spoiler ;D nawet o tym nie wiedząc, ale potrzeba ich używania objawiła mi się kiedy zasiadłem ze znajomymi do filmu pt: Inni z Nicole Kidman. Film się zaczyna, wiem że produkcja w moim guście, a znajoma wchodząc do pokoju rzuciła: "O! Ten ten film w którym oni cały czas są ... ". No! Kto oglądał, ten wie ;P
Szlag mnie wziął, wyszedłem do swojego pokoju.
Obejrzenie długiego trailera Avatara też było pewnym błędem, zobaczyłem za dużo, a wolę siadać do filmów z głową czystą.

[Spoiler]
Dlatego w przypadku tego filmu przeczytanie podsumowania i porównań do Matrixa (oczywistych) trochę zepsuło mi zabawę, ale na szczęście tylko trochę.

Ja także oglądałem "Innych" zaspoilerowanych. :)
Dawno temu, jak jeszcze byłem chwilowym stałym czytelnikiem "Nowej Fantastyki" (~2003-2004) pojawił się w niej artykuł na temat filmów z przewrotnym zakończeniem. W przypływie nadzwyczajnej wręcz bystrości umysłu, stwierdziłem że przeczytam ten tekst, bo i tak zapomnę te wszystkie spoilery do chwili emisji.
Jak w telewizji pojawiły się reklamy filmu to miałem jedynie dwie myśli w głowie: "Super! Nareszcie zobaczę ten film!" oraz "O kur#@! Znam zakończenie!". :)

...:::[SPOILER]:::...
Z jednej strony, gdyby nie porównywano "Trzynastego piętra" do "Matrix", to pewnie nie byłbym tak chętny do obejrzenia tego filmu. Z drugiej jednak strony przez cały seans zastanawiałem się co w "Matrix" zrobiono lepiej, a co nie. W efekcie seans upłynął mi jakoś tak bez emocji. :]
...:::[SPOILER OFF]:::...

No to był zły pomysł, ja nauczony paroma `wpadkami` raczej unikam czytania recenzji, opisów etc, bo nigdy nie wiadomo kiedy przedrze się jakieś kluczowe stwierdzenie które rozjaśni mi fabułę zanim ją zobaczę.

Co do 13 Piętra, to to porównanie akurat mi nie przeszkodziło, w sumie nawet miałem jakiś odnośnik. Oba filmy są wiekowo niemal bliźniakami, różni je wiele, ale też całkiem sporo łączy, zwłaszcza w kwestii głównych założeń fabuły. Tak naprawdę gdyby 13P miało większy budżet, to naprawdę mogłoby wyjść "śmiesznie", bo jeszcze oba byłyby do tego efektowne wizualnie.


...:::[SPOILER]:::...
To tylko napiszę o małym zgrzycie w kwestii zakończenia, bo skończyło się takim jakimś happy endem ;)
Na końcu, w tym roku 2024 fajnie jakby na końcu, kiedy przytula prawdziwą Jane Fuller mogłaby w ostatnim ujęciu błysnąć jej w oku ta "elektroniczna łuna" towarzysząca zmianie światów... wtedy nie wiedzielibyśmy czy to prawdziwy świat, czy następny program, czy może po prostu do tego ciała wróciła inna tożsamość etc ;P
Ale to taki mój pomysł, ostatnio oglądałem Drzewo Jakubowe (naprawdę polecam) i w czasie filmu wymyśliłem swoje zakończenie. Myślę, że lepsze od oryginalnego ;)
Pozdrawiam.

przeladowalem strone i dwa razy tego samego nie czytac prosze ;P