jest dobre kino, choć historyjka mało prawdopodobna ale rozczłonkowała mnie na elementy podstawowe, chyba...
Mam inne zdanie. Myślę, że właśnie dzięki temu motywowi udało się zbliżyć wszystkich członków rodziny, bo wszyscy zostali objęci tragedią - córka podwójną. Gdyby nie to, to Jacob pewnie nie podpisałby umowy, bo nie czułby się potrzebny. A jego córka to jakby jeszcze nastolatka - niby dorosła, a taka delikatna, więc to przeważyło szalę, że się zdecydował.