niestety muszę przyznac, że to jeden z najsłabszych filmów z Deppem a jest on jednym z
moich ulubionych aktorów i zawiodłam się. Jego gra aktorska była bezbłędna jak zawsze
zresztą jednak nie za bardzo przypadł mi do gustu duet jaki tworzył Jolie. nie lubię jej, gra
średnio i nie rozumiem również zachwytu jej urodą bo twarz ma na mój gust końską i za
duże usta. ale wracając do puenty nie pasują mi oni
razem. o wiele lepiej pasuję razem z Heleną B. C.
co do fabuły była troszkę przewidywalna. O tym, że Frank jest Alexandrem zorientowałam się
w momencie gdy przyszedł i negocjował z Shaw'em .