Jeśli mam rozpatrywać owy film w kategorii dramatu, a tym bardziej thiller'a to muszę
ocenić go na 2/10, jednak jeśli kategorią będzie komedia daję 9/10. Bardzo dobra
komedia i ten dialog :
-Buongiorno Signor...
-Bon Jovi...
hm. ja raczej czulam sie zazenowana. szczegolnie tym zakonczeniem, ktore wydawalo mi sie tak banalne i przewidywalne, ze skreslilam szanse na takowe juz na poczatku filmu.
zgadzam się w 100%. Dlatego też oceniłam film (jako dramat/Thiller) 2/10. Od sceny w pociągu relacji Paryż-Wenecja, można było założyć, że osobą, której wszyscy pragną jest postać grana przez J. Deep'a, końcowa scena tylko to potwierdziła. Natomiast jeśli chodzi o aspekt techniczny, że tak pozwolę to sobie nazwać, gdy Inspektor John Acheson, grany przez Paul'a Bettany, stoi na tarasie jest dość ciemno, dopiero świta, jednak gdy pokazują odpływającą łódkę z słonko świeci dość mocno.